Dziwie się oburzeniu wywolanemu wystepami poslow Palikota i Niesiolowskiego. Dziwie się, bowiem gniew i wolanie o pomste do nieba skierowane są w niewlasciwa strone. Jakiego chowu politykami są wymienieni krzewiciele chamstwa i politycznej obludy, to kazdy doskonale wie. Malo kto jednak pyta o sprawy oczywiste i wedlug mojej opinii pierwszorzedne: Kto wybral tych bezideowych tlukow na poslow? Kim są ludzie, których te karykatury demokracji reprezentuja podczas obrad Sejmu?
Niesiolowski i Palikot zasiedli w lawach sejmowych nie na piekna, czy wyszczekana gebe, ale uzyskali poselskie mandaty dzieki glosom co najmniej kilkunastu tysiecy wyborcow, którzy uznali ich za godnych reprezentantow swoich bezideowych pogladow. To ja pytam – te polska wyborcza cholote, to ciemne bydlo bez cienia szacunku dla samych siebie – jakimi przeslankami kierowali się, kiedy z wywieszonym ozorem malowali ptaszka przy nazwisku jednego czy drugiego oszoloma?
Odpowiedz nasuwa się sama. Tak, jak cwaniak wybiera cwaniaka, tak frajer stawia na frajera, a cham popiera chama. Jednym zdaniem - jaki kram taki pan. Nie ma więc co u-tusk-iwac, bo ci poslowie w Sejmie, to Polska właśnie. Obrazek dość groteskowy, a jakze prawdziwy – kabaret na trzech kolach... Laskowik na premiera!
Dopoki Polacy nie zdadza sobie sprawy, ze sami są odpowiedzialni za te barejowska komedie, dopoty będa mieli ubaw po pachy i glodowe emerytury...
I tyle od burzuja.
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości