Vitus Vitus
776
BLOG

Biedroń - wielka szansa dla Słupska - bez dawania ciała

Vitus Vitus Polityka Obserwuj notkę 79

Dziś oczy całej liberalnej Europy i homofobicznej Polski skierowane są na Słupsk. Wybór ateisty i homoseksualisty na urząd prezydenta miasta rozbudził całą gamę emocji. Jedni uznali to za znak postępu, łamanie tabu i zwycięstwo zdrowego rozsądku, drudzy – za przejaw dekadencji i „danie ciała”. Nikt nie zauważył, że wybór Słupczan podyktowany był troską o przyszłość własną i ich miasta. Postawili na rasowego ogiera... Wróć! Nieco się zagalopowałem - rzecz jasna postawili na rasowego wałacha z olbrzymim potencjałem na sukces, przekładający się na pełne brzuchy i portki.

Tego potencjału nie docenił Palikot, który pod wpływem zaślepionego ego i upojony poparciem diaspory zmarnował złote jajko, przepraszam - zbuk. Jego ruch biodrami, czy Biedroniem, jak kto woli, padł wraz z jego gumowym penisem. To był ten czas, który skrzętnie wykorzystał nasz bohater na promowanie swojego wizerunku i oswajanie krnąbnych katoli z nową europejską wiarą. Wyborczy sukces był tylko kwestią czasu i miejsca.

Mieszkańcy Słupska zmęczeni zabetonowanym układem partyjnej mafii, zagłosowali na kogoś z poza systemu. Wybór padł na posła Biedronia, ale nie ze względu na jego organizacyjne talenty, charyzmę czy też niezwykły dar przekonywania do swoich racji, ale z potencjału ukrytego w jego osobowości i preferencjach, które już w tej chwili zwróciły uwagę całego świata. Wielka szansa dla Biedronia, by wyjść z cienia hochsztaplera Palikota, i wielka szansa dla Słupska, by zaistnieć na mapie Europy, a być może i świata.

Wcale się nie zdziwię, jak w przyszłe wakacje zaczną przybywać do Słupska tęczowe rodziny – tak z ciekawości, by sprawdzić cóż to za miejsce. Za nimi przybędą uliczni artyści, bo gdzie pan tam kram, a dalej początkujący pisarze, malarze, hippsterzy i cała awangardowa Europa. Nie trudno sobie wyobrazić, że lokalny biznes zacznie szaleć z radości, a stąd krótka ściezka do napływu środków na inwestycje – może nawet z samej Brukselii, bo ci są zawsze szczodrzy, kiedy idzie o promowanie nowych enklaw postępu.

Wkrótce Słupsk stanie się centrum liberalizmu i stolicą homoseksualistów, podobnie jak Berlin na przełomie XX-go wieku, gdzie prywatne bary i kluby gejowskie rozkwitały, jak kwiatki na klombie. Nie ma co sie dziwić, w końcu bliżej do Berlina niż do Warszawy, o całe 200 km. Przed ratuszem, na wysokim maszcie, załopocze tęczowa flaga, a herbem Słupska stanie się tęczowy gryf. Nastanie prawdziwy boom ekonomiczny, którego pozazdroszczą Słupskowi wszystkie prowicjonalne miasteczka i zacznie się ‘polowanie’ na Biedroni. Kto wie, może następnym prezydentem Warszawy, z powodu wyczerpania zasobów, zostanie Anna Grodzka...

Dalej już nie muszę, wystarczy popuścić wodze wyobraźni i humoru. Tylko nie lećcie mi tu  ojcem Rydzykiem, bo on to doskonale rozumie -  też rozwinął intratny interes na kanwie osobowości i preferencji...

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (79)

Inne tematy w dziale Polityka