„...PiS nie ma - zdaniem tygodnika "Wprost" - pewnego kandydata na ministra sportu...
Zgłaszam swoją kandydaturę. Znam się na sporcie – olimpijczyk, reprezentant Polski przez niemal 20-ścia lat, wielokrotny mistrz Polski, trener na znanych amerykańskich uczelniach i reprezentacji USA. Znam się na administracji – od wielu lat prowadzę gospodarstwo domowe, gdzie w zakres obowiązków wchodzą codzienne zakupy, sprzątanie, gotowanie i edukacja dzieci, plus organizacja wszelkich wyjazdów i wakacji. Znam się na kobietach, a przecież sport kobiecy w Polsce kuleje – żadna mi nie odmówi, bo jestem miły, czuły, energetyczny i z aparycją, żona może potwierdzić, Helena również... Znam się na polityce – nigdy nie uczestniczyłem, więc nie jestem skażony i nie jeżdżę na wrotkach, jak ten facet z Krakowa, ale piszę na Salonie24 od ponad pięciu lat i wiem co jest grane, co każdy blogier może poświadczyć, Capa też. Znam się na finansach – nigdy nie straciłem, a zawsze zyskałem, stąd żyję bez obaw o przyszłość i stać mnie na posiadłość w Szwajcarii i innych wymarzonych miejscowościach, nawet tę pod Biłgorajem...Mogę podzielić się swoim talentem z całą sportową bracią, bo nudzę się nieco w oczekiwaniu na pierwszy śnieg, a lubię jeździć na nartach w Dolomitach, choć cygar nie palę.
Byłbym zapomniał: Piję piwo i soplicę...
Resume do wglądu po uprzedniej weryfikacji faktycznego zainteresowania...
I tyle
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka