Rozmaitości 21.09.2011, 23:18 Objazd ziemi 'nieobiecanej'... Z hasłem: „Zrobimy więcej”, nasz Premier wyruszył na swoją ostatnią pielgrzymkę, by ukajany słowami zaplanowanej rozpaczy – nagle wybiega zza borowikowego kordonu umierająca z głodu kobita w mazowieckim...
Rozmaitości 20.09.2011, 00:30 Wielkie łowy na frajera (premiera...) W Pałacu Prezydenta, tzw. ‘Leśniczówce’, wrze jak w ulu. Z pośpiechem dopracowuje się ostatnie szczegóły planu na następne cztery lata prosperity. Za kilka tygodni odbędzie się ważna impreza -...
Rozmaitości 15.09.2011, 03:52 Ostatnia szansa Tuska... Legendarny Chuck Woolery, znany z prowadzenia ‘Wheel of Fortune’ i ‘Love Connection’ - namiętnie kopiowanych przez polskich sprzedawców tektury umysłowej - postanowił podzielić się swoim...
Rozmaitości 14.09.2011, 00:44 Staszewski - zabłąkana owieczka... Nie wiedziałem, co takiego odkrywczego powiedział Staszewski, ale po przeczytaniu peanów na jego cześć, doszedłem do wniosku, że warto zgłębić myśl zagubionej owieczki, która przyłączyła się do wybranego...
Rozmaitości 9.09.2011, 21:44 Ćpuny w Sejmie - chwała chłopom z PSL-u Lubię wolność, najbardziej słowa, choć i ta od chuci nigdy nie wprawiła mnie w zakłopotanie... Jest to bowiem sprawa między mną i Panem Bogiem. W tej sytuacji każda, najbardziej nawet liberalna administracja, może mi skoczyć na...
Rozmaitości 14.08.2011, 22:33 Tusk wśród kiboli - poradnik wyborczy... Przepraszam naszego premiera, że zamieszczam tę pomoc dydaktyczną - wybitnie przydatną w bieżącej kampanii wyborczej - z małym opóżnieniem. Jestem jednak przekonany, że znajdzie się jeszcze wiele okazji, by...
Rozmaitości 9.08.2011, 23:49 Smoleńsk, Lepper i D... Ну погоди Заяц . (z amiast zająca może być np. Kwaśniewski ). Po ‘Smoleńsku’, już tego samego dnia, był w TVN i nawoływał do narodowej zgody, a mnie w uszach zadźwięczało:...
Rozmaitości 5.08.2011, 22:24 Myśl o Lepperze. Był. Śmierć wyzwoliła go od bezsennych nocy... Nie mnie ferowac wyroki i nie mnie pisać pośmiertne frazesy. Odszedł. Coś chciał – lepiej czy gorzej – marzył, i miał chwilę...