Kampania zaczęła się na dobre. Jak na razie PiS wygrywa z Platformą 2:0. W tych wyborach prawdziwa walka odbywa się między tymi dwoma ugrupowaniami. Dlatego zobowiązuję się do stałego analizowania tego pojedynku.
Dlaczego PiS wygrywa? Platforma chciała odwołać ministrów, tymczasem bracia Kaczyńscy sparowali ten cios, zanim Donald Tusk zdążył się poważnie zamachnąć. To punkt pierwszy dla PiS.
Punkt drugi, został zdobyty w niedzielę. Platforma milczała, być może szykuje jaką torpedę, ale na razie znów inicjatywa jest w rękach partii Kaczyńskich.
Konwencja poznańska - same plusy. Próba otwarcia na wielkomiejski elektorat. Na scenie Zyta Gilowska (dawna twarz PO), Kazimierz Ujazdowski, Jarosław Kaczyński i poseł Filip Libicki na wózku.
Tu mała dygresja - Polska jest krajem całkowicie nieprzyjaznym osobom niepełnosprawnym. Dlatego promowanie osób na wózkach uważam za bardzo cenne , potrzebne i słuszne. Inaczej niż PiS, jestem zwolennikiem bardzo ograniczonego państwa, ale jednak takiego, które ma pewne obowiązki wobec słabszych - m.in. niepełnosprawnych. Podjazdy dla wózków przed budynkami to miara naszego człowieczeństwa. A jak wiemy, w Polsce jest ich tyle, co kot napłakał.
Wracając do kampanii. Zespół gwiazd poznańskiej konwencji został bardzo dobrze dobrany. Ta grupa może przemówić do emocji inteligentów.
Drugi dobry zabieg - to zaatakowanie LiD i Kwaśniewskiego. Nie po to, by ich zarżnąć. Taki atak oznacza docenienie tej formacji, a to może tylko wzmocnić lewice. Paradoksalnie jednak wzmocnienie koalicji Kwaśniewskiego jest na rękę Kaczyńskiemu. Bo LiD nie jest prawdziwym przeciwnikiem Prawa i Sprawiedliwości. Tym przeciwnikiem jest Platforma. Wzmocnienie LiD oznacza osłabienie Platformy, bo te ugrupowania mają część wspólnego elektoratu.
Niedzielna konwencja w Poznaniu, przy całkowitym milczeniu Platformy jest drugim punktem dla partii Kaczyńkiego.
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
