Z tego, co wiem, książka o relacjach Lecha Wałesy z SB ma sie ukazać 16 czerwca. Chyba. Będzie to bardzo gruba książka. W ostatnich dniach wiele rozmawiałem z jej autorami. Nie czytałem, nie widziałem ksiązki, nie wiem więc, co warta jest ich praca.
Ciekaw jestem zwłaszcza merytorycznych, a nie ideologicznych opinii historyków na jej temat. jak do tej pory czytało ja tylko kilka osób. Ale na pewno dobrze, że nastepny fragment naszej historii zostanie tak czy inaczej opisany.
Mogę tylko podejrzewać, że ta książka wywoła wstrząs. I zdaje się, najmocniejsze w niej jest to, co dotyczy lat 90. Ciekaw jestem bardzo.
W sobotniej "Rzeczpospolitej" opubilkowałem tekst o tym, jak bardzo gęstaniała atmosfera wokól Piotra Gonatrczyka i Sławomira Cenckiewicza. Tu zamieszczam jeden, krótki fragment, dotyczący najczęściej stawianego im zarzutu.
"Najpoważniejszy zarzut stawiany im jeszcze przed publikacją to brak próby kontaktu z bohaterem książki. – To całkowita nieprawda – mówi Gontarczyk. – Wysłałem do biura Lecha Wałęsy pismo z propozycją spotkania. Był to wczesną jesienią ubiegłego roku. Już po trzech godzinach do IPN wpłynęło pismo Wałęsy, w którym się domagał, aby jeśli powstanie publikacja na jego temat, uwzględnić w niej jego opinie, które załączył. Na propozycję spotkania nie odpowiedział. Na jego list z kolei odpisał prezes IPN Janusz Kurtyka."
Przeczytajcie ten tekst i napiszcie, co sądzicie.
P.S. Tymczasem ja jadę do Klagenfurtu na mecz. Jesli będę miał dostęp do sieci napiszę coś o tym, co tam się dzieje na Boisku24.pl . Liczę na Wasze pomeczowe posty na tym naszym siostrzanym portalu.
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
