Jakoś ostatnio tak się układa, że w niemal wszystkich sprawach, w których mamy jakiś problem z Niemcami, Berlin konsekwentnie podejmuje działania sprzeczne z naszym interesem.
Czy to otwarcie rynku pracy, czy kwestia gazociągu północnego i całego kompleksu spraw związanych z bezpieczeństwem energetycznym, czy ostatnia historia z namawianiem przez szefa niemieckiej dyplomacji Amerykanów do rezygnacji z planów tarczy antyrakietowej. A teraz jeszcze wydelegowanie Eriki Steinbach do władz fundacji „Ucieczka, Wypędzeni, Pojednanie”.
Jan Rokita dodałby jeszcze, szturmowy atak na polskie płaszcze w samolotach Lufthansy, ale ja nie dodam, bo nasz były krakowski polityk bronił się przywierając do fotela jak przystało na dumnego Polaka. Na szczęście nie odpowiedzieliśmy dywanowym nalotem F-16 na lotnisko w Monachium.
Do sprawy Rokity nie mam zbyt poważnego stosunku, ale do pozostałych kwestii tak.
Z czego się to bierze? Sam pisałem o tym niedawno artykuł w „Rzeczpospolitej”, przy okazji polecam: „Polsko-niemiecki mur nieporozumienia”. A w Salonie24 polecam też dzisiejszy tekst na temat Łukasza Warzechy.
A dziś wieczorem, porozmawiam o tym z niemieckim korespondentem Suedeutsche Zeitung, Thomasem Urbanem, który wielokrotnie bronił Erikę Steinach przed polska krytyką, Cezarym Gmyzem, dziennikarzem „Rzeczpospolitej” znającym świetnie niemieckie realia i Markiem Cichockim, ekspertem ds. spraw międzynarodowych, mającym dość wyraziste stanowisko w kwestiach relacji polsko-niemieckich.Zapraszam dziś na godz. 22 na Wydarzenia Dnia w TV Puls.
I czekam na Wasze opinie. Czy widzicie szanse na przełamanie tego polsko-niemieckiego impasu? Z czego wynika to nagromadzenie konfliktowych spraw? A może nie mam racji i jest tak jak twierdzą Frank Walter Steinmeier i Radek Sikorski: stosunki polsko – niemieckie są tak dobre, jak nigdy?
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka