jan mak jan mak
2293
BLOG

Jaki jest pożytek z mini-protestów KOD?

jan mak jan mak KOD Obserwuj temat Obserwuj notkę 43

Zapowiadane na niedzielę wielkie protesty KOD zdołały wyprowadzić na ulicę  kilka tysięcy ludzi w całym kraju. Według miary Grokiewicz-Walz to chyba nawet kilkanaście tysięcy, a według policji -- 1500. Czy rząd powinien się tym przejmować? Wziąwszy pod uwagę, że około 50 tysięcy pracowników UB i SB zostało dotkniętych wyrównaniem emerytur, i że samych pracowników sądów wraz z rodzinami jest kolejne kilkadziesiąt tysięcy, a wyborców PO i Nowoczesnej -- wszystkich którzy dobrze się mieli za III RP, a teraz czują się gorzej, i nie mogą tego wybaczyć, jest jednak kilka dobrych milionów -- to mamy do czynienia z formą kabaretu.

Słusznie powiedział poseł Sasin, że w krajach zachodu rządy ignorują nawet stutysięczne demonstracje, więc rząd PiS nie ma najmniejszych powodów, żeby brać pod uwagę w swojej reformie sądownictwa takie mini-protesty. 

Teraz czekamy na spontaniczne protesty zorganizowane oddolnie przez Platformę Obywatelską. Jeśli poza aktywem i pracownikami magistratu nie zwiozą do stolicy kilkaset tysięcy swoich zwolenników, to będzie znaczyć, że zwolennikom, tak naprawdę ta cała reforma dynda. A także, nowa forma demokracji, którą proponuje partia mająca przedstawicieli w parlamencie -- próba obalenia na ulicy i przy pomocy zagranicy demokratycznie wybranej władzy -- też się nie podoba. Bo po takim obaleniu -- to niby co miałoby być -- dyktatura ulicy? To chyba jednak rzadko komu przypadłoby do gustu.

W sumie to powinniśmy pokazać te mini-protesty w Polsce władzom Hiszpanii i Komisji UE jako materiał porównawczy do studiów nad demokracją. I taki może jest z tych mini-protestów pożytek.

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka