jan mak jan mak
5029
BLOG

TVN — telewizja dla postkomunistycznych dinozaurów

jan mak jan mak Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 165

Były aktor Daniel Olbrychski błysnął w audycji TVN stwierdzeniem, że patriotyzm dzisiaj to odsunięcie PiS od władzy. Aktor nie dostrzega jak żałosna i niemądra jest jego wypowiedź, ponieważ w TVN zabłyśnięcie polega właśnie na pokazywaniu, kto bardziej nienawidzi PiSu.

Grzegorz Schetyna, onegdaj jeden z głównych rozgrywających w polskiej polityce, w audycji Moniki Olejnik znalazł wytłumaczenie dlaczego PiS w badaniach preferencji politycznych Polaków ma wyniki przekraczające 45 proc. "Ponieważ ludzie boją się mówić prawdę". Schetyna należy do tych egzemplarzy parku jurajskiego TVN, którzy zakładają, że CBOS podaje prawdziwe rezultaty wynikające z ankiet -- bardziej zdeterminowani przekonani są, że CBOS fałszuje wyniki na polecenie Ziobry lub samego Kaczyńskiego. I jakoś da się wtedy żyć z takim przekonaniem.

Pani Agnieszka Holland, była znakomita reżyserka filmowa, stwierdziła, że "sprośne dowcipy i klepanie po tyłku to norma w kręgach inteligenckich". Nawet biedna nie zdaje sobie sprawy jak bardzo obnażyła postkumunistyczy rodowód tzw. "elit III RP". Wśród normalnych inteligentnych ludzi, proszę pani, to nie jest norma. Wśród przyzwoitych ludzi to nie jest norma. Może w TVN to jest norma, gdzie postkomunistyczne dinozaury stworzyły swoisty park jurajski dla siebie i swoich młodych.

Kolejny, który ujawnił niechcący postkomunistyczną naturę elit III RP, to gwiazda TVN-owskiej inteligencji, Marcin Meller. Czy to pod wpływem alkoholu czy innego środka, popełnił on publiczny wpis wedle, którego nasz wybór ogranicza się do tego, czy chcemy być Rosją, czy Niemcami. W tym miejscu świata -- według postkomunistycznego myślenia -- nie ma trzeciej opcji. Dla normalnych ludzi, panie Meller, to po prostu mentalność niewolnika. Tak mieli wasi tatusiowie i tak wy biedacy macie.

Gdy przerzucić się pilotem z TVP do TVN to ma się wrażenie podróży wehikułem czasu. Inny swiat! W TVN wycinane są najbardziej kluczowe wiadomości dla uzyskania rozeznania w rzeczywistości, natomiast do bólu rozdrapywane są wszelkie incydenty wytwarzające atmosferę grozy i ponurej dyktatury. To że niebieskie światełka świecą się w TVN bez zakłóceń, że nikt nie wpada, żeby zamknąć tych, którzy mogą mówić, co im ślina na język przyniesie i rzucać największe oszczerstwa pod adresem władz -- to jakoś nie obraża inteligencji widzów i uczestników seansów, nie kłóci się w ich mniemaniu z faktem braku wolności słowa -- taka to specyficzna postkomunistyczna inteligencja nie znająca zasady wyłączonego środka.

Gdy spojrzeć z szerszej perspektywy, TVN coraz bardziej odkleja się od rzeczywistości, coraz bardziej zaczyna jawić się jako rezerwat postkomunistycznych dinozaurów, park jurajski dla wymierającej formacji, gdzie jeszcze przez jakiś czas jej członkowie i wyznawcy mogą karmić się wzajemnie fałszywym obrazem rzeczywistości, złudnymi nadziejami i urokami tego, co było kiedyś. 

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura