Jarosław Lipszyc Jarosław Lipszyc
191
BLOG

Przyszłość pracy [1]

Jarosław Lipszyc Jarosław Lipszyc Polityka Obserwuj notkę 7

Produkcja dóbr informacyjnych oparta na wolnej współpracy tysięcy wolontariuszy może wkrótce zrewolucjonizować rynek pracy i sposób funkcjonowania społeczeństwa. Od dziś wiem, jak się to zjawisko nazywa: wikinomia.

Edwin Bendyk na swoim blogu poleca lekturę książki, która się jeszcze nie ukazała, książki ”Wikinomics” Dona Tapscotta i Anthony D. Williamsa. Polecanie nieczytanych książek to zazwyczaj dość ryzykowne posunięcie, ale w tym przypadku dobrze wiadomo o czym mowa – fundamenty pod zupełnie nowy sposób myślenia o produkcji położył już Yochai Benkler w ”Wealth of networks”. Dość nośny za to wydaje się sam tytuł: termin wikinomia ma szansę przebić się do mainstreamu.

Kilka tygodni temu miałem przyjemność uczestniczenia w sesji “Przyszłość pracy” w krakowskim Bunkrze Sztuki. Tezy do wystąpienia zebrałem w krótki tekst, który w zeszłym tygodniu opublikował najnowszy “Op.cit”. Poniżej rzeczony tekst w lekko poprawionej wersji.

Większość dzisiejszych instytucji – urzędów, przedsiębirostw, nawet organizacji społęcznych - jest silnie zhierarchizowana. To zaś oznacza, że aktywność i kreatywność pracowników poddawana jest codziennie ciężkiej próbie – żeby zrobić cokolwiek, co wykracza poza rutynę trzeba najpierw poświęcić mnóstwo energii na przekonanie do swoich racji przełożonych. Inicjatywa nie jest najwyżej cenioną wartością. Obowiązuje model wydawania poleceń i ich bezkrytycznego wykonywania.

Taylorowski model produkcji masowej, w myśl którego zaplanowany jest każdy najdrobniejszy ruch pracownika, charakteryzują sztywne, hierarchiczne podziały, zasada „raportowania” wszelkich działań, model braku zaufania do własnych pracowników, jednokierunkowy obieg informacji. Choć zmieniła się rzeczywistość ekonomiczna – wraz ze spadkiem znaczenia samej efektywności związanej z mechanicznym wykonywaniem powtarzalnych czynności na rzecz osobistej odpowiedzialności w dynamicznym procesie wytwórczym klasyczny model fordowski powoli odchodzi w przeszłość, a jego miejsce zajął bardziej elastyczny toyotyzm – to sposób zarządzania „zasobami ludzkimi” długo pozostawał ten sam. Mam jednak dobrą wiadomość: ten model powoli zaczyna się zmieniać, a jego zmiana wymuszona jest przez nowe zjawiska w sferze produkcji dóbr niematerialnych, zjawiska nie zawsze należące do sfery rynkowej, ale wywierające na nią ogromny wpływ.

Media wielokierunkowe, społeczeństwo wielokierunkowe

Stwierdzenie, że obserwujemy zmianę paradygmatu komunikacyjnego w ramach społeczeństwa informacyjnego zaczyna być powoli banałem. Komunikację typu jeden-do-wielu (one-to-many) charakterystyczną dla okresu massmediów – w której niewielka grupa telewizyjnych, radiowych i prasowych nadawców kontrolowała obieg informacji w społeczeństwie – powoli zastępuje komunikacja typu wielu-do-wielu (many-to-many) gdzie „środki produkcji informacji” (czyli komputery) i dostęp do kanałów komunikacyjnych (w tym wypadku – sieci Internet) są znacznie bardziej egalitarnie dystrybuowane w społeczeństwie. Paralela pomiędzy massmedialnym modelem komunikacyjnym a modelami zarządzania charakterystycznymi dla gospodarki XX wieku nie jest przypadkowa. Dopiero nowe modele komunikacyjne umożliwiają inną organizację pracy.

Howard Rheingold, pionier analizy społecznego znaczenia nowych mediów i bodajże czy nie twórca samego terminu „wielu-do-wielu” był także jednym z pierwszych, którzy zwrócili uwagę na skutki, jakie zmiana tego paradygmatu może mieć na sferę produkcji. W „Smart mobs” prorokuje on, że komunikujący się ze sobą bezpośrednio ludzie stworzą nowy rodzaj tłumu: tłumu samoorganizującego i współpracującego, tłumu twórczego i mądrego dzięki sile kolektywnej inteligencji. Tłumu, który nie musi mieć wodza, by wiedzieć co robić.

CIĄG DALSZY

Jarosław Lipszyc - redaktor i publicysta związany z Krytyką Polityczną członek zarządu Internet Society Poland, koordynator projektu Wolne Podręczniki. Utwory zamieszczone na tej stronie są dostępne na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Poland License. "Mnemotechniki" na Wikiźródłach Nagrania archiwalne zespołu Usta. Uwaga: komentarze nie na temat i/lub obraźliwe usuwam. To jedyna zasada moderacyjna, ale stosuję ją konsekwentnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka