O ile Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski mieli pewną charyzmę, nawet ten pierwszy sporą, czym nadrobiał deficyty w innych dziedzinach, o tyle Bronisław Komorowski, Donald Tusk i bracia Kaczyńscy są antycharyzmatyczni. Pierwszych dwóch namaszczali nam Niemcy, drugą parę Amerykanie.
Donald tak śmiesznie się pRezentował nie potRafiąc czysto wypowiedzieć własnego stanowiska, że do dziś się dziwię, że Polakom nie przeszkadzał i to tyle lat tak mało polski kandydat o wilczym spojrzeniu. Miał jednak gadane i tym chyba zauRoczył Rodaków.
Bronisław to typowy nudziasz i "nieogar", ale pełnił tylko funkcję strażnika żyrandola, więc podobnie, jak Lech, wystarczyło tylko unikać kompromitacji i ryzykownych wypraw wojennych. Obaj ostatecznie polegli, z czego jeden tragicznie.
Obecnie rządzi Polską Jarosław, co ma tyle charyzmy, co Gargamel, czyli straszy tylko dzieci. Nadrabia oczywiście innymi atutami, ale możnaby domniemać, że przywódca powinien mieć przede wszystkim charyzmę, bo inne atuty wystarczy, że mają jego podwładni.
Skąd zatem taki wybór naszego wielkiego brata i protektora, by rządził Polakami "charyzmatyczny kurdupel"? Do tego słyszy się co jakiś czas od jego współpracowników, że Jarosław jest przywódcą nie tylko zasłużonym, ale i charyzmatycznym. Jeśli ktoś w takie brednie jest w stanie uwierzyć, to w koronawirusa złego, gorszego od szatana samego, wierzy zapewne do dziś. Może to jest właśnie największy kompleks prezesa i w ten sposób najłatwiej podłechtać jego ego.
Charyzmatyczny przywódca, gdyby zerwał się ze smyczy swojemu mocodawcy, może faktycznie pociągnąć naród do rzeczy wielkich, a przynajmniej odważnych, podobnie jak to czynili Piłsudski lub Hitler. Nasi protektorzy dobrze to wiedzą, podsuwając nam namiestników małych i łatwych do obrzydzenia. Jeśli ta ich zewnętrzna powłoka jest też tożsama z wewnętrznym "pięknem", na życzenie swojego prowadzącego zrobią wszystko w tym przyjęcie na utrzymanie obcych kulturowo potencjalnych chuliganów i przestępców, wprowadzenie na piedestał oraz do nauczania zboczonych ideologii, wysłanie wojsk do okupacji przyjaznego nam kraju, zgoda na torturowanie niewinnych cudzoziemców na terenie naszego kraju, sprowadzenie wojsk okupacyjnych, pozbawianie ludzi pracy w całych branżach, zakneblowanie obywateli w niby demokracji, zafundowanie starcom eutanazji ruletkowej itd.
Oni nie przestaną, bo wiedzą, że bez służenia swojemu protektorowi są nikim!
