jedrek27 jedrek27
766
BLOG

Państwo a religia

jedrek27 jedrek27 Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 43

Związek pomiędzy tymi dwoma podmiotami istnieje praktycznie od zawsze. Już choćby w starożytnym Egipcie kapłani mieli przemożny wpływ na faraonów, strasząc lud np. zaćmieniami słońca, natomiast w Rzymie cesarz Konstantyn ustanowił chrześcijaństwo religią ogólnopaństwową, aby ratować i scalić cesarstwo. W dalszych epokach też nie było inaczej – i tak królów koronował kler, a ich władza legitymizowała się z ‘’prawa boskiego’’. Zresztą, u nas także władza sięgnęła po religię, dla celów politycznych bowiem Mieszko I przyjął chrzest żeby nie dać pretekstu Niemcom do najazdu na Polskę, oraz by wprowadzić nasz kraj do grona państw cywilizowanej Europy. Z kolei król angielski Henryk stworzył kościół narodowy, anglikański do uniezależnienia się od Watykanu. To ze wszech miar czysty pragmatyzm.

Przez wieki Watykan odkrywał kluczową rolę w polityce europejskiej, należąc do głównych graczy w tej materii. Aż w końcu doszło do starcia dwóch światów: chrześcijaństwa i rosnącej w potęgę nowej religii – islamu. Jak wiemy zakończyło się to krucjatami, i animozjami między tymi wyznaniami trwającymi w zasadzie po dziś dzień. Na marginesie warto dodać, że islam nie zawsze był taki brutalny, jak to ma miejsce dziś. Średniowiecze to na dobrą sprawę złota era religii mahometańskiej, a np. prześladowani w Europie Żydzi znajdowali schronienie w Polsce i właśnie w krajach arabskich. Także wyznawców chrześcijaństwa tolerowano i pozwalano swobodnie praktykować swoje wyznanie. Również i Polacy mogą dobrze wspominać kontakty z islamistami, wystarczy wspomnieć o przygarnięciu przez Iran, i troskliwym zaopiekowaniu się wynędzniałymi uchodźców z armii Andersa uciekającymi z ZSRR. Niestety, w końcu era światłego kalifatu dobiegła końca, i islam zradykalizował się, co trwa do dziś. W sumie i wewnątrz wspólnoty muzułmańskiej są waśnie, pomiędzy sunnitami i szyitami. Islam bowiem – w przeciwieństwie do chrześcijaństwa – nie ma kogoś w rodzaju papieża, kto by mógł określić ogólną linię wyznania, i wszyscy interpretują go na swój sposób. I tak odmienna wersja jest w Arabii Saudyjskiej, Turcji, Tunezji, albo też w Indonezji.

Chrześcijaństwo również nie ustrzegło się starć wewnątrz swoich struktur, wystarczy wspomnieć reformacji, a już nawet w XX wieku starciach między protestantami a katolikami w Irlandii Północnej.

Wraz z upływem stuleci nastąpiły dla wiary nowe wyzwania w postaci totalitaryzmów. Głównie mam tu na myśli ZSRR, które zdecydowało się stworzyć państwo na wskroś ateistyczne – prześladowano kler, cerkwie zamieniano na magazyny, stajnie, a religie zakazano. Paradoksalnie stworzono coś na modłę świeckiej kwazi religii, z kultem np. Lenina, wszędobylskim kultem jednostki. Komuniści pragnęli stworzyć nowego człowieka. Pomysł ten jak wiemy nie wypalił, co przyznał sam Władimir Putin, że nie da się stworzyć państwa bez połączenia z religią, i doszło do tak groteskowego kuriozum, iż ten dawny oficer KGB uczestniczy w nabożeństwach w cerkwi. Ciekawy wyjątek stanowił wśród krajów komunistycznych Laos, gdzie komuniści nie zakazali buddyzmu, gdyż w ich opinii głosił hasło równości wszystkich ludzi, i pozwolili mu swobodnie istnieć.

Czasy nam współczesne to ateizacja Europy skutkująca jej osłabieniem, i rosnący w siłę islam. Jest to spowodowane tym, iż religia – poza samymi walorami wyznaniowymi – to także system społeczny, polityczny, poczucie mocnej wspólnoty, i własnych korzeni, definiująca, skąd ludzie wyrastają. Człowiek potrzebuje poczucia przynależności, wiedzy, skąd się wywodzi, jak ma postępować, i do czego zmierza. Już Jan Paweł II apelował: ‘’nie podcinajcie korzeni, z których wyrastamy’’.

Osobiście mam spore wątpliwości co do istnienia Boga, niemniej zdaje sobie doskonale sprawę z konieczności istnienia religii jako platformy dla funkcjonowania społeczeństw. Owszem, ktoś powie, że jest dajmy na to konfucjanizm, który jest bardziej systemem filozoficznym, niż religią. Tak, tyle że ludzie potrzebują pierwiastka boskiego (zresztą naukowcy odkryli gen odpowiedzialny u ludzi za wiarę), jest to ogółowi niezbędne. Tylko nieliczne jednostki i małe skupiska są w stanie funkcjonować w ateizmie.


jedrek27
O mnie jedrek27

Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo