Douglas DC-3, bardziej znany jako Dakota, to powszechnie uważany w światku lotniczym ( w tym przez pilotów z całego globu mających okazję nim latać) najlepszy samolot w historii. Zapewne gdy powstawał na zamówienie linii lotniczej WTA ( bo świetne Boeingi 247 trafiały do konkurencyjnych United Airlines) nikt nie wróżył jej takiej kariery.
Szybko sława DC-3 nabrała tempa. Okazało się, że góruje nad maszyną Boeinga m.in. była szybsza, cichsza, i bodajże zabierała na pokład większy ładunek. Pasażerowie mieli możliwość skorzystać z wersji wyposażonych w łóżka, które łatwo wedle potrzeb dało się zastąpić tradycyjnymi fotelami.
Po wybuchu II wojny światowej zmieniono jej oznacznie na C-47, a Brytyjczycy nadali jej przydomek Dakota. Służyła wzorowo na wszystkich teatrach działań. Przenosiła spadochroniarzy, rannych, sprzęt, holowała szybowce. Zrzucała zaopatrzenie wojskom walczącym z Japończykami.
Zbudowano też równie udaną powiększą wersję Dakoty czyli C-54 Skymaster, lecz ona zaginęła w cieniu sławnej poprzedniczki.
Po zakończenie tego konfliktu, C-47 nie przeszła bynajmniej na zasłużoną emeryturę. Używano jej w Korei, następnie w Wietnamie gdzie pełniła zadania walki elektronicznej, i jako latająca kanonierka AC-47 Spooky. Wersja ta latała na małych wysokościach, zazwyczaj w nocy ostrzeliwując cele naziemne. Okazało się, że i w tej roli spisuje się wyśmienicie.
A i dziś poczciwa staruszka ma się świetnie, i raczej nieprędko zniknie z przestworzy z uwagi na to, że wciąż istnieje ogromna nadwyżka części zamiennych, jakie wyprodukowano jeszcze w czasie trwania IIWŚ.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura