Jak inne narody, także i nasz wniósł swoją cegiełkę w rozwój, i stawianie pierwszych kroków światowej awiacji, i to w dodatku dość pokaźną. Postanowiłem zatem przybliżyć kilka sylwetek naszych rodaków, którzy się do tego przyczynili.
Rozpocznę od bodaj jeden z najsławniejszych osób w tym gronie - Czesława Tańskiego. To jeden z pionierów szybownictwa. W odróżnieniu np. od Niemca Otto Lilienthala, udało mu się wystartować nie ze wzgórza, ale z rozbiegu na podlaskiej łące, używając szybowca ,, Lotnia’’. Miało to miejsce około 1895 roku. Na cześć Tańskiego ustanowiono order jego imienia, za dokonania w szybownictwie. Eksperymentował także z śmigłowcami, niestety bezskutecznie. Natomiast w samolocie ,, Łątka’’ zastosował innowacyjne rozwiązanie, spotykane dopiero wiele lat później w innych samolotach - możliwość zmiany kąta nastawienia skrzydeł. Lecz z powodu niedostatecznej mocy silników, nie udało się oderwać od ziemi. Tański pasjonował się również malarstwem.
Z kolei Adolf Warchałowski w 1911 roku dokonał sporego wyczynu. Mianowicie ustanowił rekord długotrwałości lotu z trzema pasażerami, a czas ten wynosił 45 minut i 46 sekund.
Natomiast w 1914 r. Jan Nagórski wykonał pierwsze przeloty nad obszarami arktycznymi.
Nie sposób też nie wspomnieć, o wybitnym wizjonerze rozwoju rakiet – Kazimierzu Siemionowiczu, żyjącemu kilka stuleci temu.
Innym genialnym inżynierem lotniczym, a także morskim był Stefan Drzewiecki. Przewidział on, co ciekawe, że możliwy jest lot maszyny cięższej od powietrza. Opracował też pierwszy we Francji tunel aerodynamiczny. Przekazał cały swój dorobek państwu polskiemu.
Zaś w II RP udało się opracować naszym konstruktorom prosty bo prosty, ale jednak, silnik odrzutowy.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura