jedrek27 jedrek27
170
BLOG

Pierwowzór demonicznego naukowca

jedrek27 jedrek27 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Frankenstein, uczony pragnący ożywić zmarłego człowieka, był głównym bohaterem słynnej powieści Mary Shelley. Wydawałoby się, że to czysta fikcja, wytwór wybujałej fantazji autorki. Nasz świat jednak jest bardzo tajemniczy i skomplikowany, i okazuje się, że pisarka opierała się na istniejących postaciach.
 
W czasach której przyszło jej żyć, czyli w XIX wieku, wielkie nadzieje pokładano w elektryczności. Przypisywano jej różnorakie zastosowania, w tym lecznicze. Niektórzy naukowcy sądzili, że z jej pomocą można przywracać życie. W demonicznych eksperymentach na ciałach zdechłych zwierząt, traktowali je ładunkiem elektrycznym, a te o zgrozo, poruszały się, wykonywały odruchy, jakby miały za chwilę ożyć. Część z ekscentrycznych uczonych przeprowadzała podobne szalone doświadczenia nawet na ludzkich zwłokach, głównie przestępców skazanych na śmierć.
 
Lecz za główną inspirację dla pisarki uważa się Niemca Johanna Konrada Dippela. Mieszkał on jak literacki bohater, o dziwo, na zamku o nazwie Frankenstein. Tam dokonywał swoich szalonych testów na zwłokach.
 
Na dobrą sprawę, jej powieść jest aktualna do dziś. Tyle że, moim zdaniem, obecnym zagrożeniem symbolizowanym przez potwora są prace nad sztuczną inteligencją, robotyką, bioinżynierią, genetyką. Dzieło może posłużyć za głos rozsądku, ostrzeżenie, by nie posunąć się za daleko. Ponadto brytyjski pisarz science fiction Brian Aldiss uznał ,, Frankensteina’’ za jedną z pierwszych powieści w tym gatunku.
 
Nawet w opowieści o Drakuli znalazło się ziarnko prawdy. Jeżeli mnie pamięć nie myli, był księciem w Transylwanii, słynącym z wielkiej brutalności, i mieli się go bać nawet Turcy. Stąd przypisano mu takie demoniczne cechy.
 
 
jedrek27
O mnie jedrek27

Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura