Muzyka – trudno wyobrazić sobie bez niej świat. Towarzyszy nam niemal na każdym kroku i aspekcie życia. Jest adekwatna do sytuacji, naszych nastrojów, preferencji, wrażliwości, wieku itp. itd. Słowem multum kategorii. Dobra piosenka błyskawicznie wpada w ucho, a uwieńczeniem jej jest często porządny głos wokalisty. Gorzej, gdy takowy nie został zbytnio w tej materii obdarzony przez naturę. Ale czy aby na pewno zawsze ma to znaczenie?
Osobiście nie przeszkadza mi to, gdy słucham chociażby Kazika, Muńka albo zespołu Big Cyc . Niedostatki w głosie rekompensuje albo tekst, albo że tak się wyrażę ,, klimat’’ utworu. Paradoksalnie, co najwyżej średni wokal dodaje w ich przypadku piosence pewnego rodzaju kolorytu, sprawia, że ma to coś, co pozwala wielokrotnie przesłuchiwać utwór bez większego dyskomfortu, staje się niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju.
Naturalnie rzecz jasna, dobry wokal jest wskazany w warsztacie szanującego się artysty. Niemniej, i bez tego można się wykazać, tworząc coś wyjątkowego i zapadającego głębiej w pamięć i gusta słuchaczy.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura