Kiedy mowa o kobietach w lotnictwie, zazwyczaj przychodzą nam na myśl stewardessy. To tylko część prawdy, gdyż były też panie, które zapisały się w historii awiacji złotymi zgłoskami, zasiadając samodzielnie za sterami latających maszyn.
Najbardziej chyba znana szerokiemu społeczeństwu była amerykańska pilotka Amelia Earhart. Ona jako pierwsza kobieta przeleciała nad Atlantykiem jako pasażer, oraz samodzielnie. Jej zaginięcie podczas jednego z lotów do dziś stanowi nie lada zagadkę.
W międzywojniu w Anglii sławę przyniósł Amy Johnson przelot z Wielkiej Brytanii do Australii. Głośne też stały się inne loty – do Japonii, i Kapsztadu w Południowej Afryce.
Po wybuchu II wojny światowej w Wielkiej Brytanii z tego co dobrze pamiętam, kobiety pilotowały samoloty wypuszczone prosto z zakładów do jednostek wojskowych. Była to formacja pomocnicza RAF, o nazwie Air Transport Auxiliary (ATA).
W nazistowskich Niemczech powszechną estymą cieszyła się Hanna Reitsch, pilotka oblatywacz licznych statków powietrznych, pierwsza kobieta będąca kapitanem w lotnictwie wojskowym, legitymująca się wieloma osiągniętymi rekordami.
W Związku Radzieckim podczas II WŚ wojny latały na przestarzałych samolotach Po- 2 lotniczki zwane przez Niemców ,, nocnymi wiedźmami’’. Zazwyczaj czyniły to po zmroku, bombardując wroga np. granatami. Nie powodowało to większych strat, lecz miało duże oddziaływanie psychologiczne – nie pozwalało spokojnie żołnierzom zmrużyć oka. Również panie służyły w jednostkach myśliwskich, a najlepsza z kobiecych asów Lidia Litwiak zestrzeliła 12 nieprzyjacielskich samolotów, nim sama nie zginęła podczas jednego ze starć.
ZSRR to także słynne astronautki – Walentyna Tiereszkowa ( pierwsza kobieta w kosmosie) i Swietłana Sawicka ( pierwsza kobieta która wyszła w przestrzeń kosmiczną).
Jeżeli chodzi o Polskę, to zapewne zdecydowanie najlepszą pilotką była Pelagia Majewska, a jej dorobek jest imponujący, a wśród licznych osiągnięć jest m.in. 17 rekordów światowych i 21 krajowych, odznaczona najwyższym orderem w szybownictwie – Medalem Lilienthala, oraz polskim Medalem Tańskiego.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura