jedrek27 jedrek27
452
BLOG

Wszyscy winni tylko nie ja

jedrek27 jedrek27 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Swego czasu była dość głośna ostra wymiana zdań pomiędzy Francją a Turcją. Ówczesny prezydent Nicolas Sarkozy wytknął państwu z nad Bosforu masakrę Ormian z początku XX wieku. Turcy nie pozostali dłużni, i przypomnieli Sarkozemu krwawe wydarzenia z okresu rewolucji francuskiej. Awantura ta skłoniła mnie do pewnej refleksji – że nikt nie potrafi przyznać się do swoich win, a wytyka je wyłącznie komu innemu.

 

Bo w zasadzie ciężko jednoznacznie określić, kto jest ,,pionierem’’ współczesnego ludobójstwa. Zazwyczaj za takich uważa się Niemców i Sowietów, z ich obozami koncentracyjnymi i łagrami, co jest pewnym nadużyciem ( choć warto pamiętać, że Niemcy już przed I wojną światową w swojej kolonii Namibii, uśmiercili w obozach kilkadziesiąt tysięcy ludzi, zaś w przypadku Rosjan przecież już za panowania caratu były zsyłki na Syberię).

 

Co do Europy Zachodniej to właściwie cały kolonializm można za takowy uznać, na czele z niechlubnym, a dosyć mało znanym władaniem Belgów w Kongo. Spotkałem się kiedyś ze statystyką, że na skutek ich działań śmierć mogło ponieść tam nawet 30 milionów ludzi.

 

Obozy koncentracyjne to także nie jest wymysł wspomnianych wcześniej reżimów nazistowskiego i sowieckiego, a miały miejsce już wcześniej – np. w XIX wieku Brytyjczycy utworzyli je dla Burów w Afryce, Hiszpanie na Kubie, albo Amerykanie na Filipinach.

 

Tak na marginesie, z czymś, co można na upartego nazwać obozem koncentracyjnym, lub lepiej pasuje stwierdzenie obozem pracy, pojawiło się już w starożytnej Sparcie. Tam, jeńcy wojenni pracowali bodaj w wielkich kamieniołomach, jeśli mnie pamięć nie myli.

 

Idąc bardziej na Wschód to mamy już wspomnianą wcześniej rzeź Turków na Ormianach, potem chociażby ogrom ludobójstwa dokonanego przez Japończyków w Azji ( głównie w Chinach), podczas II wojny światowej.

 

No dobrze, powytykałem niecne sprawki całemu światu, a teraz pytanie, czy my mamy coś na sumieniu? Rosjanie mają do nas pretensje, że podczas wojny-polsko bolszewickiej, uśmierciliśmy kilkadziesiąt tysięcy czerwonoarmistów, wziętych do niewoli. Wydaje mi się, że ofiary te były raczej na skutek ciężkich warunków panujących w dopiero co odradzającym się państwie polskim, aniżeli z celowego działania. Nasi wschodni sąsiedzi twierdzą też, że represje wobec Polaków podczas zaborów, to poniekąd zemsta za rzekome liczne mordy i grabieże dokonane podczas wojny polsko-rosyjskiej z XVII wieku, a głównie w Moskwie, jakich miały dokonać polskie oddziały.

 

Jak widać, każdy ma co nieco ,, za pazurami’’, ale oczywiście woli przebijać piłeczkę na drugą stronę, a ona ją oddaje. I tak w koło Macieju. Niewygodne fakty lepiej przemilczeć, bo wtedy jest szansa, że zapomni o nich opinia publiczna, a zajmować się nimi będą wyłącznie historycy.

 

jedrek27
O mnie jedrek27

Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura