Ballady – piosenki często długie i monumentalne, mające poruszyć słuchacza, chwycić za gardło i serce, wprowadzić w odpowiedni, wykwintny nastrój. Wycisnąć z czasu nagrania to, co się tylko da.
Chyba jak żadne inne kompozycje, odwołują się do uczuć słuchacza, zręcznie i wprawnie nimi dyrygują i manipulują. Powodując wzniosłe, wywindowane emocje. To swoiste ,, pomniki’’ muzyczne, trampoliny uniesień.
Myślę, że do tego kanonu idealnie wpisują się z kawałków zagranicznych np. Prince z ,, Purple Rain’’, a na rodzimej scenie Perfect i ,, Niepokonani’’.
Niekiedy tego rodzaju nagrania mogą wydawać się ociężałe, przesadzone, przepełnione ,, zdobnikami’’, żeby nie rzec napęczniałe, przekombinowane. Można to uznać za wadę, ale i zaletę, dającą im niepowtarzalny, specyficzny kształt i charakter, nietuzinkową osobowość i styl.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura