Wielkim problemem geniuszy jest to, że ludzie im współcześni nie rozumieją ich, nie są w stanie pojąć ogromu ich umysłów. Zazwyczaj docenieni zostają na długo po swojej śmierci. Zdarzają się co prawda wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.
Do tego grona nielicznych szczęściarzy należy Leonardo da Vinci. Jemu współcześni ludzie już wyczuli, że mają do czynienia z fenomenem na niespotykaną skalę. Rozmaici władcy stawali na głowie, by wielki Leonardo pracował dla nich. Podobno na łożu śmierci da Vinci powiedział: ,, będę trwał’’. I w tym względzie się nie pomylił, jego sława nie minęła na przestrzeni wieków.
Święty Tomasz – czołowy myśliciel Średniowiecza – także doświadczył tego przywileju. Będące w jego otoczeniu duchowieństwo wiedziało, że on rozumem jest zdecydowanie ponad nich.
Freddie Mercury rzekomo stwierdził: ,, ja nie będę gwiazdą, będę legendą’’. I to się ze wszech miar sprawdziło, jeszcze za jego życia.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura