W trakcie trwania ‘’Zimnej Wojny’’ USA i ZSRR prowadziły między sobą zażarty wyścig o palmę pierwszeństwa w dziedzinie podboju kosmosu. Niespodziewanie, nastąpił zwrot w polityce mocarstw, który zmienił tę sytuację.
A stało się to w latach 70, kiedy to przywódcy dwóch zwaśnionych ze sobą państw postanowili ocieplić wzajemne relacje. Zaowocowało to m.in. wzajemnym ustaleniem o zaprzestaniu dalszego rozwijania broni atomowej. Rzecz jasna ta swoista odwilż nie ominęła też astronautyki, i rządzący wpadli na pomysł, aby dwa statki połączyły się ze sobą we Wszechświecie.
Ten przełomowy program zajął kilka lat, bo wymagał dopracowania w wielu sprawach – a to w dziedzinach technicznych, komunikacji między załogami i wieloma innymi detalami. Aż w końcu udało się – w lipcu 1975 roku statki Apollo i Sojuz połączyły się w przestrzeni kosmicznej. Przez kilka dni astronauci obu załóg spotykali się nawzajem w obydwu statkach, i spędzali ze sobą czas. Po upływie określonego czasu ów statki oddzieliły się, Sojuz powrócił na Ziemię, a Apollo pozostał jeszcze w uniwersum, by przeprowadzić różne badania.
To wydarzenie zapoczątkowało współpracę, dzięki której w późniejszych latach można było stworzyć stację ‘’Mir’’, a później ISS.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura