Wojna na Ukrainie pokazała , że można każdy kraj pokonać poprzez zniszczenie sieci energetycznych i elektrowni. System ich obrony byłby bardzo drogi i nieskuteczny . Jedyną skuteczną metodą jest zbudowanie systemu energetycznego opartego na lokalnych samowystarczalnych mini sieciach, zbudowanych z fotowoltaiki , biogazowni , wytwórni metanu. Biogazownie rozwiązywały by problem utylizacji odpadów organicznych i dostarczania ciepła , a wytwórnie metanu stanowiły by magazyny energii. System można uzupełnić elektrowniami jądrowymi bardzo dobrze strzeżonymi i podziemnymi kablami łączącymi je z dużymi miastami. Skutecznośc działania poprzez niszczenie sieci energetycznej pokazali Amerykanie w Serbii , a teraz Rosjanie w Ukrainie. My jeszcze mamy czas , aby się przygotować , mamy też gotowe pilotowe instalacje biogazowni, fotowoltaiki i wytwórnie metanu. Trzeba to zrobić zamiast rozdawać pieniądze na bezsensowne dopłaty do wiatraków, i fotowoltaiki on grid, która tylko zwiększa zagrożenie.
Komentarze