W Chinach pierwszym krokiem było zatrudnienie dużej liczby cenzorów , aby zwiększyć ich liczbę nakazano każdej firmie prywatnej zatrudnić odpowiednią ich liczbę. Cenzorzy mieli obowiązek usuwać podejrzane wpisy , wraz z rozwojem AI zaczęto wbudowywać wirtualnych cenzorów. Najskuteczniejsze okazało się wprowadzenie do systemu prawnego przepisu , że jeśli ktoś rozesłał 500 nieprawdziwych informacji , podlegał karze od 3 do 5 lat więzienia. Uległe sądy mogły uznać każdy wpis za nieprawdziwą informację , a booty powielić każdy pojedynczy wpis. W Chinach internet nie jest już zagrożeniem dla władz.
Przytoczyłem ta informację , aby wszyscy wiedzieli co nas czeka w najbliższej przyszłości. Bo jak na razie działania Tuska są zgodne z działaniem władz chińskich w celu stworzenia nowego idealnego obywatela czyli bezmyślnego robota. Zresztą sam Tusk powiedział , że jego celem jest oczyszczenie dusz Polaków.
Inne tematy w dziale Polityka