JerubBaal JerubBaal
206
BLOG

Kiedy maseczki z serduszkiem?

JerubBaal JerubBaal Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

No i stało się. Wydarzenia po raz kolejny ruszyły szybciej niż się spodziewałem i obecnie, jak wynika z moich amatorskich obserwacji na tłiterach, innych wykopach i reditach, ogarnięta część społeczności zaczęła negować zasadność lockdownu i napiętnować jego zwolenników. Szanuję. Pogratulować. Bez nutki wyższości, stwierdzić mogę i poprzeć to dowodami, że robiłem to zanim stało się modne. Ale mniejsza z tym. Lepiej późno niż wcale. Fakt, że początkowo 99% społeczeństwa uwierzyło, ze wirus, który zdecydowana większość przechodzi bezobjawowo, a zabija, lub raczej dobija promile najsłabszych i schorowanych to dobry argument, żeby zamrozić gospodarkę na 2 miesiące, powodując kryzys porównywalny już tylko z Wielką Depresją z przed wieku, nie napawa szczególnie optymizmem, ale jak wiadomo zbiorowość to przygłup. Taka ludzka natura. Żeby uzmysłowić, jak szybko ludzie wychodzą z mentalnego lockdownu, nadmienię, że jakiś tydzień temu zastanawiałem się nad popełnieniem wpisu na temat koronawirusa w kontekście nowej osi podziału rodaków. To czy kowid jest rzeczywiście wielkim zagrożeniem, podzieliło Polaków podobnie jak to czy PiS jest fajniejsze od PO, czy Kościół jest be i czy płacić na Owsiaka itp. Ot kolejny temat antagonizujący mieszkańców Lechistanu. Z notką nie zdążyłem, bo naród wytrzeźwiał i o ile w tv w dalszym ciągu różnej maści mędrcy przekonują o szkodliwości kowida i wlewają strach w tępe głowy nieświadomych wyborców, o tyle internety nieco już ochłonęły. W sieci coraz rzadziej natrafiam na opinie mówiące o tym, że zjadanie własnych gili z masek przez następne dwa lata to konieczność w dobie pandemii i o ile na ulicy mojego wojewódzkiego miasteczka wciąż większość Młodych i Wykształconych zasłania facjaty o tyle na prowincji naród nie zatracił jeszcze swojego Lechickiego umiłowania wolności i nie ugiął się pod kaczystowskim batem. Rozumiem, że dla niejednej dziewki, maska to najlepszy make-up i okazja do zaistnienia w sieci, ale zasłanianie twarzy przylegającą do skóry szmatką w temperaturze 25 stopni, zrobi z Waszymi buźkami to co koronawirus z osiemdziesięciolatkami we Włoszech. Lepiej już burkę nosić, choć w muzułmańskim świecie jakoś nie słychać o zmniejszonej zachorowalności. Ale tak ogólnie to fajne te maseczki. Dla mnie spełniają podobną rolę co czerwone serduszka na czole. Szybko pomagają mi odróżnić tych myślących samodzielnie od tych co myślą, że myślą samodzielnie. Do zidentyfikowania skrajnych idiotów czekamy na maseczki z serduszkiem. Coming soon.

JerubBaal
O mnie JerubBaal

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości