Jerzy K. Roch Jerzy K. Roch
457
BLOG

Eli Barbur nie ma z kim gadać

Jerzy K. Roch Jerzy K. Roch Kultura Obserwuj notkę 12

Ongiś korespondent polskiego radia w Izraelu, obecnie zaś niezależny dziennikarz Eli Barbur wyraźnie poczuł się dotknięty. Pisze:

Pisowcy zapodali, że chcą przeformułować izraelskie wycieczki szkolne „zajmujące się wdrażaniem antypolonizmu”. Okej, śmichu warte, nie ma tam chwilowo z kim gadać. Dodam tylko na użytek ludzi rozsądnych: wycieczki tego typu są anachronizmem. Izrael 2021 to zaawansowany, silny i otwarty kraj; syndromy „oblężonej twierdzy”, dawniej w sumie przydatne, stały się zbytkiem luksusu. Co do wycieczek, jak mówię powinny ustać, a już na pewno kierować się najpierw do dawnych obozów w Niemczech i Austrii – potem dopiero ew. do Auschwitz.

 telawiwonline:



Najwyraźniej należę do ludzi nierozsądnych, bowiem za mocno utknął mi w pamięci pochodzący z 2009 r. dokumentalny film izraelskiego reżysera Yoawa Szamira (r.1970) Defamation (Zniesławienie).

Nie wierzę, aby raptem w ciągu 11 lat antypolska retoryka uległa w Izraelu zmianie.

Popatrzcie zresztą sami; film ciągle jest obecny na youtubie, i to z polskimi i angielskimi napisami.

https://www.youtube.com/watch?v=AaLersPXILE&t=15s

Warto pamiętać, że zdobył nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego na 2009 Asia Pacific Screen Awards.

Już sam początek filmu pokazuje, jak bardzo myli się ten, kto uważa pochrząkiwania Lapida za reprezentatywne dla każdego mieszkańca Izraela.

Oto w 3 minucie filmu widzimy babcię reżysera.

– Mówi się, że zagranicą jest mnóstwo antysemitów.

– Gdzie, zagranicą? To czemu nasi nie przyjadą tutaj? Jeśli tam są antysemici, dlaczego Żydzi nie przyjadą tutaj? Cóż, oni kochają pieniądze. Żydzi kochają pieniądze. To oszuści. Żyd to oszust. Oni tam zarabiają pieniądze. Dlaczego mieliby tu przyjeżdżać I pracować, skoro mogą robić tam pieniądze i nie pracować? Po co?

– Sądzisz, że oni tam nie pracują?

– Nie pracują. Mają pieniądze i bez pracy. Jeśli tu przyjadą będą musieli pracować.

– Jak oni zarabiają, skoro nie pracują?

– Jak? Odsetki, pożyczanie pieniędzy na wysoki procent, sprzedają likiery, wino. Żydzi znają się na tych przekrętach. Żydzi wiedzą wszystko o przekrętach.

(czas: 3:05-5:38)

Kolejna scena. Oto izraelska wycieczka do Polski. Dzieci indoktrynowane są w nienawiści do naszego kraju, naturalne odruchy ludzkie przedstawiane są jako…. antysemityzm!
(7:40-8:24)

Ale zdaniem Eli Barbura to najwyraźniej jakaś antysemicka bajka. Na to nie ma miejsca w jego lukrowanym przekazie dla Polaków.

Wróćmy do filmu. Wstrząsająco podobna do niegdysiejszych aktywistek ZMP jest lejąca w głowy dzieci nienawiść nauczycielka. Oto, jak poucza je przed wyjazdem do Polski:

Będą z wami ludzie ze służb specjalnych, żebyście nie mieli styczności z miejscową ludnością. Spotkacie ludzi, którzy was nie lubią. Zobaczycie, że oni nas nie lubią, nawet dzisiaj nas nie lubią.

(8:00- 8:24)

To oczywiście rodzi odpowiednie postawy. Nasączeni jadem antygojowskim młodzi Izraelczycy konkludują:

Skoro nas wszyscy tak bardzo nie znoszą – to jest dowodem na to, że… jesteśmy wyjątkowi! I jesteśmy z tego dumni. I czujemy gniew, a nawet nienawiść do tych, którzy – jak nam jest mówione – wciąż nas nienawidzą. Ale to wzmocni w środku nas Izraelitów, syjonistów i Żydów.

(8:25-8:55)

Ba… wszak Izraelitów wybrał sobie sam Pan Bóg, więc co się mają równać z motłochem pochodzącym od małpy.

Indoktrynacja, jaką od najmłodszych przechodzą Izraelczycy, nie ma co prawda wymiaru transcendentnego, ale efekt jest ten sam.

Wszyscy ich nienawidzą, bo po prostu są od wszystkich lepsi!

Nawet jeśli któryś z nich nie jest zarozumiały, to gdzieś tam cichutko kołacze mu się przecież myśl: a przecież miałbym ku temu powody!

Indoktrynacja.

Świat przedstawiony jako ocean nienawiści antysemitów doludzi lepszych.

Mam uwierzyć, szczególnie po napastliwych, nikczemnych pochrumkiwaniach Lapida, w bajeczki Barbura? Że Żydzi są gotowi do rozmów, ale to w Polsce brakuje partnera?

Hola, panie Barbur, to nie jest tak, że WY nie macie z kim rozmawiać.

Dopóki nie rozliczycie stalinowskich zbrodniarzy, którzy w Izraelu znaleźli przytulisko oraz ochronę przed długoletnim więzieniem a nawet stryczkiem w krajach, w których dokonywali mordów, dopóki nie zaczniecie rozmawiać z Palestyńczykami o ukradzionym im mieniu, żaden choćby tylko w miarę uczciwy człowiek nie  będzie chciał z Wami rozmawiać.

Lapid kilkoma wpisami na twitterze rozwiał pieczołowicie budowany od dekad obraz prześladowanych ofiar wymagających jedynie współczucia i sprawiedliwości. Poza zatwardziałymi lewicowcami brak już jest osób, które godziłyby się na to, aby Was traktować lepiej, niż Wy traktujecie innych.

Zgodnie ze starą zasadą oko za oko, ząb za ząb.

Albo inaczej – jak Kuba Bogu….

I choć przepełnieni pychą tego nie dostrzegacie, to Lapid tylko powiedział głośno to, co w Was tkwi. W końcu nienawiścią karmieni jesteście od lat.

Na szczęście są wyjątki.

I właśnie to Yoaw Szamir przedstawił w swoim filmie.


Ps. Warto obejrzeć film do końca, szczególnie po to, aby usłyszeć:

Zjawisko antysemityzmu istnieje tylko w izraelskich mediach i umysłach żydowskich grubych ryb z całego świata, które żyją z walki z antysemityzmem. Dzisiejszy antysemityzm to żydowski wynalazek. Boją się własnego cienia. Wmawiają, że za każdym drzewem czai się jakiś antysemita. Gówno prawda! To są zwykli cwaniacy spacerujący ze szkłem powiększającym, jak Sherlock Holmes i szukający jakiegokolwiek śladu jakiegoś antysemity.


fot. pixabay

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura