Wiadomość sportowa dla kibiców, szczególnie że nie działają inne strony, może się przyda.
Iga Świątek wygrała w dwu setach 6:2, 6:4 z Włoszką Camilą Giorgi, ale mecz wbrew wynikowi nie był łatwy. Szczególnie w drugim secie Georgi stawiała mocny opór wygrywając swojego 4-go gema w niecałe 2 minuty na "sucho" (do zera). Ale Iga wykazała opanowanie i siłę woli i zakończyła mecz serwując asa przy stanie 30:0 i również wygrywając ostatniego gema do zera. W następnej rundzie Fiona Ferro, groźna Francuzka.
