Nasza Krynica Mądrości JArosław Mądry niedawno słusznie odkurzył pojęcie szału teutońskiego (furor teutonicus). Pochwalam. Pamiętam ze szkoły, z czasów późnego Gomułki, że "jak świat światem Niemiec Polakowi nie był bratem".
Tak nauczał nasz Pan Od Historii i tego się trzymajmy. Nasz Pan Od Historii jednakowóż czasami wspominał także, nieco sciszając głos o "nożu w plecy" jakimś, niekoniecznie zresztą rozwijając ów temat.
I tu nasunęło mi się oczywiste pytanie. Czy w poniedziałek JArosław Mądry, wykorzystując kolejną rocznicę owego "noża w plecy" powie coś o "azjatyckich hordach" zawsze grożących nam Polakom??
Jakoś obstawiam marki (oops - euro) przeciw rublom, że nie.
BTW - z dziką rozkoszą odnotowałem dziś kolejny przyczynek JArosława Mądrego do rozwoju idiomatyki polskiej (czyż nie staje się on z wolna Wielkim Językoznawcą??) a mianowicie "całkowicie żadne" (to o meandrach profesora Bendera porównywanych z meandrami łże - elitariuszy). Rozumiem, że "całkowita żadność" drugi kraniec continuum rozpoczętego "oczywistą oczywistością". Nie ukrywam, że czekam na model komputerowy owego continuum a szczególnie na wyznaczenie punktów pośrednich.
Inne tematy w dziale Polityka