Jerzy Nowak Jerzy Nowak
606
BLOG

Studenci UW wyśmieli dziś Tuska. Dlaczego się śmiejecie? - pytał zdziwiony.

Jerzy Nowak Jerzy Nowak Polityka Obserwuj notkę 10

Donald Tusk wygłosił dziś (tj. we wtorek) na Uniwersytecie Wrocławskim wykład zatytułowany „Wojna i pokój”, niczym sam Lew Tołstoj,  poświęcony obecnej sytuacji geopolitycznej. Po prelekcji były premier odpowiadał na pytania studentów.
Przez kilkanaście ostatnich miesięcy u nas i wokół nas zdarzyło się tyle niewiarygodnych rzeczy, a proporcje między partiami są mniej więcej takie, jakie były wcześniej. Sondaże „są dość stabilne”— powiedział. Według Tuska emocje i postawy społeczne dzielą Polaków w proporcji 55 proc. dla „demokratycznej części” (to niby oni ci demokraci), a 45 proc. dla części „prorządowej czy propisowskiej”.


Lider Platformy przekonywał, że największe „straty personalne” przy jednej liście będzie miała Koalicja Obywatelska, ale mimo to postanowił się poświęcić. Przekonałem kolegów z KO, że to może być zagrożenie dla ich mandatów, ale warto iść jednym blokiem. Teraz to pytanie jest bardziej skierowane do Szymona Hołowni, czy Władysława Kosiniak-Kamysza, bo oni podchodzą w tej chwili z największą rezerwą do idei jednej list - dodał. Dodał też, że jego filozofia polityczna polega na „ułatwianiu ludziom życia”. Taki ci z niego dobrodziej. Jak mówił, wrócił do polskiej polityki, aby „odsunąć złych ludzi od władzy” i zastąpić Millerami, Cimoszewiczami, Biedroniami, Neumanami, itp.


Tusk odpowiadał też na pytania z sali. Jedno z nich dotyczyło „bezkrytycznego przyglądania się i współpracy z Angelą Merkel”. Teraz Angela Merkel i moja uległość wobec niej. Ta teza nie jest prawdziwa. - stwierdził. Dlaczego się śmiejecie? - zapytał, gdy rozległ się głośny rechot na całej sali po takiej odpowiedzi. Byłem zaangażowany, być może najbardziej z Unii Europejskiej z tych liderów Unii, w zablokowanie Nord Stream 2. - ale śmiech był coraz głośniejszy. Lider PO przekonywał też, że Ukraińcy dziękują mu i twierdzą, że ich kraj wciąż jest niepodległy dzięki niemu. Naprawdę sukinsyn dokładnie tak powiedział. Trzeba mieć jednak w sobie tupet i nieprzebrane pokłady bezczelności, żeby na jego miejscu coś takiego twierdzić, nie bojąc się śmieszności. Wygląda, że to już taki początek wałęsizmu, czyli ślepe zaprzeczanie faktom i jednoosobowe zwycięstwo nad mitycznym przeciwnikiem.

Jerzy Nowak
O mnie Jerzy Nowak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka