Joe Chal vel Chalubowicz
Joe Chal vel Chalubowicz
Joe Chal Joe Chal
4320
BLOG

Joe Chal – “Polskie rezerwy złota po 1939 r”

Joe Chal Joe Chal Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

                                            Foto: Polskie rezerwy złota w 1939 roku;

Po napaści Hitlera na Polskę kabza okupacyjnych wojsk faszystowskich była nastawiona na zagarniecie wielkiej ilości złota, ale niemieccy najeźdźcy rozczarowali się bo znaleziono Bank Polski w Warszawie prawie pusty. Kiedy niemieckie wojska zagrażały stolicy, szef personelu banku Polska / Bank Polski / opuścił miasto zabierając ze sobą 64 miliony dolarów wartości polskiej rezerwy złota. Podróż pociągiem i ciężarówkami na południe i południowy wschód poprzez Rumunii, Turcję i Liban.

Polski personel banku wraz z depozytem w końcu przybył do Francji pod koniec października 1939 roku i wszystkim przydzielono etaty pracy w biurze i dokonano zdeponowania złota w banku Francji w Paryżu aby tu nadal prowadzić taka sama działalność finansowa jak w Polsce.

Po inwazji Niemiec na Holandię, Belgię i Luksemburg a potem na Francję, która rozpoczęła się w maju 1940 rząd polski na uchodźstwie poinformował francuski rząd, że zamierza przetransportować swoje rezerwy złota do Kanady i Stanów Zjednoczonych.

Polska nota datowana na 22-go maja, spowodowała ustne porozumienie pomiędzy Bankiem Polskim a Bankiem Francji i zapewniała ona, że francuskiej Admiralicji będzie powierzony konwój złota na francuskim okręcie do Stanów Zjednoczonych. Jednemu z dyrektorów Banku Polskiego Stefanowi Michalskiemu powierzono odpowiedzialność za złoto, gdy zostało ono przeładowane na pokład francuskiego krążownika Victor Schoelcher w porcie Lorient.

Pierwszym portem jaki miał osiągnąć ten konwój była Martynika, ale po rychłym upadku Francji zmieniono w ostatniej chwili decyzję i rezerwy polskie przybyły do francuskiego portu w afrykańskim Dakarze.

Od momentu przybycia do Afryki Michalski był w stałym kontakcie z delegatura rządu polskiego w Londynie i tam oczekiwał na instrukcje bo mógł on skorzystać z usług polskiego statku na kotwicy w Dakarze w celu dalszego transportu złota do Ameryki.

Kiedy ten plan okazał się niepraktyczny gen. Władysław Sikorski, szef polskiego rządu w Londynie, wystąpił do rządu brytyjskiego o pomoc w ratowaniu złota. To była intrygująca i zła propozycja, która przyciągnęła zainteresowanie premiera Churchilla, ale przekazując ją do jednego pracownika Ministerstwa Spraw Zagranicznych do rozpatrzenia w przyszłości miał się zapytać:

"Ale jak my mamy zabezpieczyć polskie .... złoto dla nich? Tak jak proponują? "

Biorąc pod uwagę stan brytyjskich stosunkach z Francją w następstwie nieudanej próby przejęcia floty francuskiej 4-tego lipcu przez brytyjska marynarkę było oczywistym, że każde podejście do rządu Vichy było niemożliwe. Z drugiej strony Brytyjczykom nie zależało na jakiejkolwiek pomocy więc Michalski podejmuje na własną rękę działania i jakoś udaje się jemu znaleźć kolejny statek dla transportu złota /prawdopodobnie francuski/, którym mógłby popłynąć on z całym depozytem do Martyniki.

Anglicy byli bardzo dobrze poinformowani a Admiralicja brytyjska została przygotowana na wypadek gdyby ten plan próbowano wprowadzić w życie, aby spróbować przechwycić statek i skierować go pod ich eskorta do Kanady.

Sztab marynarki brytyjskiej miał wątpliwości czy bombardowanie Dakaru może przynieść jakieś efekty w tym momencie ale Winston Churchill zdecydował się zezwolić na ten atak.

Operacja miała pseudonim "Menace - Zagrożenie" w której udział wzięły trzy armie sil połączonych angielsko-australijsko-francuskie /Wolne Siły Francuskie gen de Gaulla/.

Jeszcze w dniu 23-go września Generał Charles de Gaulle uczestniczył w misji, która była próba przekonania władz Vichy w Dakarze aby alianci mogli wejść do portu – Misja zakończyła się kompletnym fiaskiem. Mając niewielką czy nawet żadną alternatywę rozpoczęto planowany atak ale siły połączone napotkały tak zaciekły opór ze strony Vichy - jednostki morskiej z Tulonu, że operacja została ostatecznie anulowana 25-tego września i sojusznicy się wycofali.

W międzyczasie, Niemcy odkryli, że polskie złoto nagle pojawiło się ale poza zasięgiem ich działania.

"Natomiast po wycofaniu i nieudanej inwazji na Dakar aliantów rząd Vichy wydał polecenie przetransportowania tego drogiego kruszcu 600 km w głąb lądu do miasta Cayes obawiając się ponownego ataku aliantów aby mogło później wrócić do Francji, gdzie zostało przekazane Niemcom".

Chce tylko dodać, ze po napaści na Polskę hitlerowcom udało się zrabować rezerwy złota w Banku Gdańskim. W sierpniu 1939 roku Bank Gdańsk miał około 4 miliony dolarów wartość złota.

Według mojej kalkulacji potwierdzonej szacunkami fachowców w dziedzinie bankowości Hitler zrabował Polakom złoto wartości nie mniejszej niż 90 milionów dolarów licząc po kursie $ 34,42 /za 1 uncję -czyli 28,3495231 gram/ w 1939 roku. 

Joe Chal
O mnie Joe Chal

Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura