Szejk Nahjan Mubarak al Nahjan, minister w nowo utwozonym gabinecie d/s tolerancji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (UAE), powiedział, że niewystarczająca inwigilacja meczetów doprowadziła do islamistycznego terroryzmu w Niemczech.
Foto: Szejk Nahyan Mubarak al Nahyan;
"Nie możesz tak po prostu zostawić otwartego meczetu i pozwolić komuś tam pójść i głosić kazania. Musisz mieć licencje ", powiedział al Nahjan w mediach.
Dodał, że problem istnieje w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii, argumentując, że muzułmanie zaczęli radykalizować się w meczetach, w których władze nie były wystarczająco silne.
"Zawsze oferowaliśmy naszą pomoc, zawsze mówiliśmy, że będziemy szkolić ludzi", powiedział al Nahjan, dodając, że żaden kraj europejski nigdy nie przyjął tej oferty.
W autorytarnych Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) meczety są kompleksowo kontrolowane przez władze. Wladza malutkiego a bogatego w ropę naftową państwa Zatoki oddała rozległe uprawnienia swoim tajnym służbom, co pozwoliło zapobiec atakom terrorystycznym radykalnych organizacji, takich jak ISIS.
Autorytaryzm
„Ustrój polityczny, w którym władza jest skupiona w rękach przywódcy i jego najbliższego środowiska. Decyzje podejmowane przez przywódcę autorytarnego zatwierdzane są przez podporządkowany mu parlament. W systemie ważną rolę sprawuje cenzura, policja polityczna i wojsko, które są narzędziami do tłumienia przejawów działalności opozycyjnej i niezadowolenia społecznego”.
"Uważamy również, że coś musi się zmienić w Europie", powiedział al Nahjan i zaraz dodał, że państwa europejskie mają dobre intencje, pozwalając "tym ludziom" tworzyć własne meczety, ale stwierdził, że jest konieczne, aby ci ludzie przeszli odpowiednie szkolenie w zakresie islamu i ubiegali sie o licencje, zanim zaczną głosić słowo Mahometa.
"W końcu nikt nie może tak po prostu wchodzić do kościoła w Europie i głosić kazań".
W Niemczech państwo nie ingeruje w wybór kaznodziejów w meczetach, ani też meczety nie potrzebują licencji, aby rozpocząć kazania.
Niemniej jednak niemieckie agencje wywiadowcze „jakoś” nadzorują dziesiątki meczetów w całym kraju i nawet w ciągu ostatniego roku policja zamknęła niektóre z najbardziej radykalnych miejsc modlitwy.
Po tym jak islamistyczny terrorysta wjechał ciężarówką na berliński jarmark świąteczny w grudniu zeszłego roku, zabijając 12 osób, władze berlińskie zamknęły meczet na północy miasta, o którym wiadomo było, że uczestniczył w nim terrorysta.
Również w ubiegłym roku policja w Dolnej Saksonii aresztowała mężczyznę podejrzanego o to, że był "ambasadorem" Państwa Islamskiego w Niemczech. Człowiek znany jako Abu Walaa głosił w meczecie w Hildesheim.
W notce tej wykorzystano niemieckie doniesienia prasowe i telewizyjne debaty z udziałem szejka Nahjana Mubaraka al Nahjana.
