Kiedy przeczytałem książkę "Wynalezienie narodu żydowskiego" autorstwa Szlomo Sanda, pomyślałem sobie: „ Przecież to może się tyczyć każdego Narodu a szczególnie takiego kraju jakim jest Polska”!.

Foto: Shlomo Sand, autor książki "Wynalezienie narodu żydowskiego";
Czy Polska też ma sfabrykowaną historię?
Wydaje się, że nie ma co do tego jakiejkolwiek wątpliwości. Książka "Wynalezienie narodu żydowskiego" autorstwa żydowskiego Izraelczyka i historyka Shlomo Sanda, która wzbudziła wielkie kontrowersje w Izraelu, została przetłumaczona na 26 języków w ciągu tylko jednego roku i była dla wszystkich czytających wielkim zaskoczeniem.
Nie jest tak do konca wiadomym czy autor był wrogiem wobec syjonizmu a o którym nie można powiedzieć, że był tylko zwykłym antysemitą jasno pokazuje, że syjonistyczne prawne roszczenia do ziemi Palestyny są prosto ujmując – łamaniem podstawowych zasad współżycia między narodami. Dowodzi on, opierając się na ogromnej liczbie źródeł (w tym wielu żydowskich), że wygnanie Żydów z Palestyny po zniszczeniu Drugiej Świątyni przez Rzymian - jest mitem, że zachowanie czystej rasy przez prawie 2 tys lat wygnania - to mit. Twierdzenie, że ci, którzy powrócili by podbić Palestynę byli wnukami tych, którzy zostali wygnani tysiące lat wcześniej - jest zwykłym mitem. Tak samo wszystkie te zapiski o exodusie z Egiptu i Królestwa Dawida i Salomona oparte są jedynie na legendach.
Ale co najważniejsze, ten odważny historyk zarysowuje w swojej książce różne metody „poprawiania historii” prowadzone przez historyków syjonistycznych XIX wieku. Europa, która utkała tę legendę, której Palestyńczycy stali się ofiarami i która do dnia dzisiejszego jest nauczana w izraelskich szkołach jako absolutna i zgodna całkowicie z prawdą.
Kto by pomyślał, że Ben Gurion, jeden z ojców, założycieli państwa i pierwszy premier Izraela, utrzyma do końca lat dwudziestych teorię i przekonanie, że Palestyńczycy są wnukami starożytnych Izraelitów i że otworzą swoje ramiona i serca na imigrację „swoich braci Żydów” rozsianych po całym świecie, ale kiedy Palestyńczycy nie chcieli zmienić swego wyznania i zachowali swoją arabskość i wierę w Islam, poglądy Ben Guriona diametralnie zmieniły się czyniąc Palestyńczyków obcokrajowcami, którzy podbili krainę ojców Semitów i dlatego muszą zostać wydaleni z Palestyny.
Pytanie, które cały czas krąży w mojej głowie po przeczytaniu tej książki, dotyczy tego, czy mamy do czynienia z wyjątkowym zjawiskiem dotyczącym wyłącznie Żydów, czy raczej tyczy się wszystkich narodów i może to oznaczać, że wszystkie narodowe historie, które są obowiązkową lekturą w szkołach średnich na całym świecie są w rzeczywistości spreparowane od początku aż do końca?
Jest wiele powodów, aby zgodzić się z tą teorią. Dla przykładu Francja, która wydawała przez 200 lat książki do nauki dla wszystkich szkół w kraju i koloniach z których wiele milionów dzieci uczono i wpajano teorię, że Francuzi pochodzą bezpośrednio od Galów (starożytnego plemienia, które walczyło z rzymskimi najeźdźcami co w konsekwencji doprowadziło do ich wyginięcia a pozostali przy życiu zmieszali się z innymi nacjami podczas ekspansji Cesarstwa Rzymskiego).
Większość Francuzów w szczególności młodzież nie ma pojęcia, że im dorobiono pochodzenie od strony Galów a była to decyzja polityczna, którą podjęto po przegranej wojnie francusko-pruskiej w 1870 roku. Wtedy to właśnie Francuzi tak bardzo znienawidzili Niemców, że zlikwidowano wszystkie podręczniki historyczne, aby zmienić fakty historyczne i sztucznie udokumentować, że Francuzi pochodzą od w/w cudzoziemców od których imienia nazwano ich kraj a to potwierdzałoby teorię, że Francuzi tak naprawde wywodzą się z germańskich plemion.
„Galia (łac. Gallia) – kraina historyczna w Europie Zachodniej, obecnie tereny Francji, Belgii, Szwajcarii i północno-zachodnich Włoch”.
To samo można powiedzieć o historii wpajanej rosyjskim dzieciom podczas epoki Wielkiej Rewolucji i Stalina lub niemieckim dzieciom pod rządami Hitlera (o pochodzeniu rasy aryjskiej) po to tylko, aby wymazać prawdę o tym, że Niemcy mają bardzo dużą domieszkę krwi żydowskiej nazwanej Ashkenazim.
Sam Adolf Hitler nie mógł strawić już wtedy opisanej i nieprawdziwej (jego zdaniem) historii Niemiec i dlatego między innymi nakazał spalić wiele dzieł literackich.
Rasa aryjska
Hitler próbował przekierunkować pochodzenie swego narodu, który omamił, iż pochodzą do"rasy aryjskiej", którą określił jako „Rasę Panów Świata”. Najczystszymi narodami Aryjczyków według nazistowskiej ideologii byli nordyccy Niemcy, Anglia, Dania, Holandia, Szwecja i Norwegia”.
Wniosek jest taki, że zapisana historia nie jest koniecznie wiernym odzwierciedleniem przeszłości chociażby dlatego, że jest wypełniona lukami i ma przeskoki, które w życiu się nie zdarzają z pozostawionymi miejscami na ewentualne dopiski, wyjaśnienia i uzasadnienia a nawet stworzenia nowych faktów, aby mogły być podporządkowane istniejącemu programowi i potrzebom politycznym.
Ta forma w którą autor się zgłębia (szczególnie jeśli chodzi o Syjonistów), polega na ciągłym przepisywaniu zdarzeń jakie mogły mieć miejsce, ale z pominięciem niechcianych faktów historycznych i uzupełnianie ich o nowe wynikające z potrzeby politycznej, przesadnym pokazaniu wygodnych argumentacji a czasem nawet oparte na zwyklej nieprawdzie.
Jeden historyk nie jest twórcą historii świata, ale jeżeli kraj uzurpujący sobie niepisane prawo do panowania nad światem i mający na całym naszym globie swoje macki to jest bardzo prawdopodobne, że będzie mógł dopisywać korzystną dla siebie nieistniejącą przeszłość jako rasa wyższa a innym narodom negatywną historię, aby ich przedstawić w zupełnie innym świetle niż było to w rzeczywistości jako kraje - Gojów.
Najważniejsze dla nas jest pytaniem, które natychmiast się pojawia - czy nasza historia Polski również zostala sfabrykowana? A jeśli tak, to w jaki sposób zostało to dokonane, przez kogo i do jakich celów politycznych lub ideologicznych to ma służyć?
Oczywiście nie możemy wysnuć jakiegokolwiek oskarżenia i pokazać palcem winnego i przekreślić całej naszej historii, opartej jedynie na pobieżnych domysłach w porównaniu z historią innych narodów, lub na uprzedzeniu do jakiejkolwiek nacji stwierdzić, że cała historia jest: uknuta, mitem, zdradą i fałszem.
Jednakże istnieje wiele dowodów, które uzasadniają nasze wątpliwości a potwierdzają to stare opowieści o naszej historii, które nie zostały rozpoznane jako fakty lub zostały usunięte z dokumentów historycznych. W wielu przypadkach ten lub ci co skrzywiali przeszłość zagwarantowali sobie prawną nietykalność a negowanie tego uprawomocnili jako międzynarodowe przestępstwo.
Post scriptum
Zastanawia mnie dlaczego każdy nowy prezydent RP, który zasiada na najwyższym urzędzie w państwie zawsze ma przyznanego (być może z urzędu?) historyka, doradzcę i rzecznika o dość ciekawym pochodzeniu?.
Podobnie dzieje się na całym świecie i dla przykladu podam, że mój serdeczny przyjaciel John Winston Howard, kiedy obejmował urząd premiera Australii miał doradców żydowskiego pochodzenia. Dla ciekawości podam, że jeden z nich chcąc wykazać się i wywołać „boom gospodarczy” wypowiedział się publicznie w TV – głównego nurtu krytykując australijskich businessmenów słowami; „Australijczycy weźcie się wreszcie do roboty zamiast ciagle grać w golfa”.
Zauważyłem, że ten proces zmian (wymazywania przeszłości) dzieje się na naszych oczach codziennie. Ktoś kto zagląda często do wikipedii zapewne zauważa, że są dokonywane tam ciagle zmiany i poprawki. Moshe Dajan, który jeszcze nie tak dawno był określany na swoim portalu jako „huligan z Polski” nagle został przemieniony w bohatera narodowwego Izraela a o jego powiązaniach z Polską nie ma już żadnej wzmianki.
Polski Naród,który doznał w swojej historii wiele krzywd stał się dziś bardzo nieufny i czujny, dlatego też powtórka z historii jaka udała się w Palestynie z Arabami nie ma racji bytu w naszym kraju, dlatego też stosowane są inne metody w celu zdominowania i powolnego wygnania Polaków z własnego kraju, ale czy to się uda?
Joe Chal vel Chalubowicz
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo