jolka78 jolka78
173
BLOG

Bez zdziwienia

jolka78 jolka78 Polityka Obserwuj notkę 5

Czasami sobie myślę, że nie do końca ogarniamy istotę zachowania Rosji : oto przekracza granicę obcego państwa i zaczyna je niszczyć .Nie było wypowiedzenia wojny, dyplomatycznych not i ostrzeżeń; po prostu kopniakiem wyważa drzwi i wchodzi...A demokratyczny świat osłupiał : oto pieszczoch wielu salonów okazał się brutalnym agresorem...Osłupienie przeszło w chór połajanek, zdziwień, niedowierzań i apeli .I na to liczył..Pojawiły się dwie opcje : jedna : jak załagodzić sytuację perswazją /to ci naiwni, uwikłani w gazowe pęta/ i druga: jak pomóc Ukrainie .Przebieg wojny znamy wszyscy i widać wyraźnie, kim są nasi partnerzy polityczni i gospodarczy, jak ich mniemanie o swojej wyższości wobec młodszych demokracji jest /i było/ bezzasadne : kluczenie, niedopowiedzenia, umizgi, milczenie i obietnice bez pokrycia. Tak weryfikują się dotychczasowe sojusze w trudnych chwilach. Wygodne społeczeństwa nie mają zamiaru doświadczać jakichkolwiek niewygód z powodu jakiejś wojenki na rubieżach...Ale to nie dziwi...Nikt lepiej nie poznał natury Rosji niż jej najbliżsi sąsiedzi   Kilkaset lat krwawych doświadczeń w większości z nas utrwaliło alergię na wiatr ze wschodu. Chyba trzeba się pogodzić z tym, że sny mocarstwowe nie opuszczą tam nigdy kolejnych przywódców...Wojna się skończy i pytania są co najmniej dwa :czy Rosja zapłaci pełne odszkodowanie za zniszczenia wojenne i drugie :czy naród rosyjski wreszcie przestanie się zgadzać na permanentne kłamstwa..Mówią, że niedźwiedź oswojony to chodzące niebezpieczeństwo...

jolka78
O mnie jolka78

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka