Patryk Gorgol Patryk Gorgol
77
BLOG

Kosowo - Unia Europejska łamie prawo międzynarodowe?

Patryk Gorgol Patryk Gorgol Polityka Obserwuj notkę 0
Media kreują rzeczywistość i nadają impuls do dyskusji. Tak było, jest i będzie, a co więcej - zjawisko to raczej będzie się poszerzać. Ostatnim czasem w mediach wałkowana jest kwestia Kosowa. Z jednej strony - trudno się dziwić, z drugiej - o Sudanie nie mówi się prawie wcale, a o takim Naddniestrzu w ogóle. Warto podjąć dyskusję szczególnie o Naddniestrzu, gdyż można porównać je do Kosowa w kilku aspektach. Nie o tym jednak dziś...

Wysyłanie misji międzynarodowych, nawet na działania o charakterze pokojowym, wymaga zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Nie jest to tajemnicą dla mnie, licealisty, nie jest to tajemnicą dla studentów, wypada więc mięc nadzieję, iż takimi informacjami dysponują też politycy i dziennikarze, a może nawet i służby specjalne (zawsze mogą nas podsłuchć i w ten sposób się dowiedzieć - ponoć to teraz modne)... Temat ten jest jednak skutecznie wyciszany.

Nie chciałbym, aby ktoś zrozumiał mnie źle. Nie zastanawiam się w tym momencie nad niepodległością Kosowa - za czy przeciw, czy za, a nawet przeciw. To nieważne w tym momencie. Zastanawiam się nad legalnością misji UE w ramach Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa.  Unia  od lat krzyczy o przestrzeganiu prawa takiego, a takiego. Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydaje czasami wyroki w absurdalnych sprawach, jak ten o tym, że wódka i wino muszą być jednakowo opodatkowane jako produkty podobne, co ma wpływ na wspólną politykę handlową (itd itd). Pora się zatem zastanowić. Czy (1) UE działa w kierunku rozwoju organizacji i poszerzania swoich wpływów na zewnątrz, co jest naturalne i jestem w stanie to zrozumieć, czy może (2) rozwija wspólne polityki, ujednolica prawo i postępuje, w pełni zgodnie, z prawem międzynarodowym, co krępuje jej ruchy.

Problem jest tej natury, że UE w sprawie Kosowa postąpiła jak w punkcie pierwszym, a wypowiada się na różne kwestia i kreuje, jak w punkcie drugim. A tego moja wrażliwa dusza nie może znieść bardziej niż symulowania Cristiano Ronaldo, gdyż jest to hipokryzja, którą w dodatku większość osób kupi, bo mało kto zna i interesuje się prawem, aspektami międzynarodowymi i tak dalej., a ludzie podejmują decyzję z reguły ze względu na emocje. Tutaj nawiązuje do mediów i robimy kółeczko... Europa wita nas, im mniej świadomi obywatele, tym gorzej.

Unia EUropejska nie może wysłać misji bez zgody RB. De facto to oczywiście robi. Tylko ciekawe, co teraz powiedzą politycy europejscy, którzy byli przeciwko interwencji w Iraku? Przecież tam też nie było rezolucji. Jest to usankcjonowanie pewnego sposobu postępowania - tzw. faktów dokonanych. Miło. Właśnie Medwiedew dostał na początek kadencji bardzo sympatyczny prezent - wolną rękę w kilku niestabilnych regionach świata. Za to Gruzini się trochę mniej ucieszą.

Nie mam pretensji o postępowanie Unii. Innej drogi nie było, przy założeniu, że chce się uznać Kosowo. W dodatku charakter misji jest raczej cywliny, ale tryb postępowania nie został zachowany, więc ta operacja jest po prostu nielegalna. Nad jej sensownością i moralnością nie będę się rozpisywał. Zdania są bardzo podzielone. Denerwuje mnie jednak, gdy najpierw krytykuje się Stany Zjedncozone za pewne działania, powołując się - zresztą słusznie - na prawo międzynarodowe, po czym kopiuje się ten trik 5 lat później.

To jak w pewnym polskim starym filmie - "Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie".

Napisz do mnie wiadomość GG: 1131180 Więcej artykułów na stronie autora - www.patrykgorgol.pl "Kącik Dyplomatyczny" na Facebooku! Na twitterze: @PatrykGorgol

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka