"Agresor został ukarany" - oświadczył prezydent Dmitrij Medwiediew. Ciekawe, czy tę frazę podyktował mu Wladimir Putin? Rosjanie utrzymują swoje pozycje, ale ostrzegają, że w razie ataku gruzińskiego "wyeelimnują zagrożenie". To kolejny pogróżka, bardzo ciekawie sformułowana. Co ciekawe, w Abchazji walki trwają dalej. Nie muszę mówić, co się stanie, jeśli żołnierze gruzińscy zaczną odnosić sukcesy? Zawsze można powiedzieć, że gdzieś powstało gruzińskie zagrożenie dla Osetii Południowej. Gruzini nic już nie wymyślą. Dostali mata w pięciu ruchach. Tak naprawdę to nawet nie są obecnie stroną w negocjacjach. Nie wiem, na jak długo, bo rozmów dwustronnych nie da się uniknąć. To kolejne upokorzenie Tblisi.