Kacpro Kacpro
522
BLOG

Macierewicz: "Od faktów uciekają jak diabeł od święconej wody"

Kacpro Kacpro Polityka Obserwuj notkę 0

 

Od 42 sek na tym nagraniu widać wyraźnie fragment blachy TU-154 z niewielką dziurą.  Krawędzie dziury wyglądają, jakby coś od wewnątz "wyleciało" wyginając blachę na zewnątrz. (46 sek). Czy mógł to być mikroładunek wybuchowy niszczący układ sterowania samolotu? Możliwe że tak. - To nie jest "dziura" od wgniecenia, to dziuro powstała w wyniku czegoś, co wyleciało" spod "blachy" - Nie trzeba być profesorem by wystawić opinię. - Na początku nagrania widać fragment samolotu "zgubiony po drodze" - Wygląda, że fragmenty samolotu były "rozsiane" dookoła jeszcze przed ostatecznym miejscem katastrofy. Samolot gubił części i leciał, to znak, że był unieszkodliwiany "systemowo". Niżej znaleźć można dwie najwcześniejsze symulacje katastrofy, pokazujące, że samolot nie rozleciał się "w mak" tylko na kilka dużych części. Po katastrofie nie dopuszczano nikogo do wraku.

- Rzecznik MSZ-tu mówi o ugaszeniu pożaru i przystąpieniu do wyjmowania ofiar z wnętrza samolotu. Problem jest tego rodzaju, że relacja słowna nie pokrywa się z relacją wizualną. Wnętrza prezydenckiego tupolewa na materiale filmowym po prostu nie ma. - Kiedy więc nastąpiła ta doszczętna defragmentacja TU-154M. >>>  Po wyjęciu ofiar z samolotu. Inaczej tego nie można wytłumaczyć. Inną możliwością jest, że "defragmentacji" (detonacji) tupolewa dokonano już na ziemi, gdy wrak został "otoczony przez straż pożarną" (słowa ambasadora Bahra). - I to jest być może wiele mówiący lapsus językowy. Okrążają jednostki specjalne w innym celu niż "straż pożarna" w celu gaszenia pożaru. Obiekty okrążają "jednostki specjalne", aby nikt np. nie uciekł. Mamy do czynienia z czymś przynajmniej dziwnym. 

 

"German newspaper" wyraźnie robi tutaj propagandę / Najwartościowszą częścią jest widok eksplozji. Dzięki temu widzimy rozczłonkowanie zamolotu, co można porównać poniżej z "oryginalnymi" częściami ze Smoleńska. Wyglądają podobnie do odrywających się fragmentów samolotu na górnym YouTube?

 

 

 

“Antoni Macierewicz w Klubie Ronina” - Czy to był zamach?

"To co uderzyło mnie jak młotem, jak obuchem, zaraz po tej tragedii, po pierwszych działaniach Pana Donalda Tuska, no i oczywiście funkcjonariuszy rosyjskich, widać było taką dominację elementu propagandowo-politycznego i taką niesłychaną ucieczkę od faktografii i podstawowych zasad jakiegokolwiek, nawet bardzo, bardzo ograniczonego badania faktów, iż zdałem sobie sprawę, że rzeczywistym polem działania musi być nauka. Musi być badanie faktów i przede wszystkim faktów, a dopiero później wszelkiego typu działania polityczno propagandowe. - Ale przede wszystkim nauka! Można by powiedzieć, że im więcej nauki, tym, uznaliśmy, że większe będą i ważniejsze będą konsekwencje polityczne. - Bo widać było, że od nauki, od faktów, od solidnego badania ..?.. ci którzy decydowali, uciekają jak diabeł od święconej wody"

  cz.I http://www.youtube.com/watch?v=ZqtiSHJp4Ro&feature=player_embedded

cz.II  http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jM7Qase14IE
 

 

Macierewicz od 43 mni 07 sek. nagrania części II : "Proszę Państwa! / Bez względu na wyobraźnię Państwa, każdego z nas, co do okrucieństwa poszczególnych osób, złych cech charakteru poszczególnych decydentów na świecie, kimkolwiek by byli, w moim głębokim przekonaniu jest absolutną rzadkością, którą na palcach ręki można policzyć, wydawanie poleceń dokonania zabójstwa politycznego z emocji. - Dlatego, że ktoś się chce zemścić.

To naprawdę na palcach lewej ręki można policzyć. Żaden ze znanych mi dyktatorów, decydentów i itd., jakkolwiek by historia go oceniała, jako najstraszliwszego przestępcę itd., nie podejmował takich decyzji ze względów emocjonalnych tylko, kalkulacji politycznej! Kalkulacji politycznej!

- No i powtarzam, zawsze trzeba sobie zadać pytanie, kto zyskał? Z tego punktu widzenia, warto sobie zadać pytanie, co się stało z polityką polską po roku, po 10 kwietnia 2010 r.? - No naprawdę warto sobie zadać to pytanie! Ja powiem to bardzo króciótko i schematycznie, a coś, od czego powinienem zacząć dzisiejsze spotkanie. Ale może warto i je tym skończyć?

Przez cztery lata polska była prowadzona przez ludzi, wśród których decydującą rolę odgrywał Lech Kaczyński, którym w niesłychanie krótkim czasie udało się zrealizować to, o czym marzyli i próbowali, choć w różnej formule geopolitycznej i ideowej, zrealizować zarówno Dmowski, jak i Piłsudski. 

- A oczywiście nie ma żadnego moim zdaniem przesłania i kontynuacji myśli jagiellońskiej, piłsudczykowskiej, moim zdaniem to jest nieprawda. To co realizowano, było autorskim pomysłem tej ekipy, rozpoczętym - a tak się złożyło, że mogę to jako ..?.. wspułświadek, delikatnie mówiąc powiedzieć - w roku mniej więcej siedemdziesiątym ósmym, bo jest na to dokument przesłany na ręce Pana Prezydenta Carter'a, napisany przez konkretne osoby, w którym formułują te koncepcję polityczną, w których się stwierdza jasno: POLSKĄ RACJI STANU, a więc nie koncepcją lewicy, prawicy, liberałów, chadeków

- NIE! - RACJA STANU, TAK JAK RACJĄ STANU WIELKIEJ BRYTANII jest żeby kontynent się budził, żeby nigdy nie był zjednoczony, JAK RACJĄ STANU NIEMIEC I ROSJI jest dążenie do sojuszu niemiecko-rosyjskiego. I wszystko jedno, kto stoi na czele tego państwa, zawsze do tego dąży, tak wszystko jedno, kto stoi na czele Wielkiej Brytanii, zawsze dąży tak samo, do takiej polityki europejskiej TAK RACJĄ STANU POLSKI, powtarzam RACJĄ STANU, jest stworzenie przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i niepodległości między Odrą i Kaukazem, Morzem Czarnym i Morzem Bałtyckim i Adriatykiem.

To jest racja stanu, to nie jest polityka jagiellońska, to nie jest polityka piłsudczykowska, to nie jest polityka w której koniecznie trzeba dążyć do np. rozbicia Rosji po szwach narodowych jak pisał w znanym memoriale Józef Piłsudski. - Prawda? - Pięć stron druku, pięć stron. - A cała wielka idea geo-polityczna. Ale to nie jest żadna, to jest coś innego. To jest wyciągnięcie wniosków z polskiej historii, to jest wyciągnięcie wniosków z historii europejskiej, to jest zrozumienie jak wiele nas łączy na tym obszarze, przy wszystkich strasznych różnicach i wielkich tragediach między nami, które miały miejsce. I to jest stwierdzeniem, to jest linia myślenia wynikająca z obiektywnego stanu rzeczy.

Jeżeli nie stworzymy przestrzeni wolności na tym obszarze nie będzie Polski! Tak jest. ...Ale ..., ale, ale będzie sojusz rosyjsko-niemiecki, który zawsze w naszej historii początkował likwidację kraju! Zawsze!

- Jak istniejemy tysiąc dwieście lat jako państwo, jak istniejemy tysiąc dwieście lat jako państwo, zawsze sojusz rosyjsko-niemiecki, w konsekwencji, .. to mogło być dziesięć lat, to mogło być dwadzieścia, to mogło być sto lat, ale musiał prowadzić do likwidacji Państwa Polskiego i to jest po prostu nieuchronność wynikająca z zasad geo-polityki.

Otórz to zrozumiał Lech Kaczyński, to zrozumiała tamta ekipa. I co więcej, udało im się to zrealizować. po dzień dzisiejszy są tego ślady, są elity i w każdym z tych państw możecie państwo pojechać. Na szczeblach nie tylko parlamentarnych, ale i rządowych, którzy tę ideę, jak tylko będą mogli, będą realizowali i wiedzą, że dla nich to teżt idea fundamentalna, idea ocalenia ich państw i ich narodów.

Mówię o tym dlatego, żebyście Państwo zdawali sobie sprawę, ONI ZGINĘLI ZA WIELKĄ SPRAWĘ. WIELKĄ SPRAWĘ! Nie z nienawiści, nie, że nadepnęli komuś na odcisk! Tylko dlatego, że zaczęli realizować polską rację stanu, która gwarantowała nam istnienie jako narodu i jako państwa. I na tym też polega wartość tego, czym się teraz zajmujemy, bo nie zajmujemy się przeszłością tylko. I nie chodzi nam też o zemstę, ani na Panu Tusku, ani na nieszczęsnym Arabskim. Nie o to chodzi. Nie o to chodzi.

Chodzi o to, żeby przetrwała idea, kierunki działania, myśl polityczna, która ma stać się obowiązkiem polskiej inteligencji. OBOWIĄZKIEM! Która ma kształtować polską myśl narodową i państwową. POLSKĄ RACJĄ STANU JEST SFERA WOLNOŚCI I NIEPODLEGŁOŚCI i dobrobytu gospodarczego, na tym obszarze, który leży między Odrą a Kaukazem, między Morzem Czarnym i Morzem Bałtyckim. Dlatego oni zginęli, dlatego my mamy żyć i to zrealizować. Ciągle ta szansa istnieje! - Ciągle ona istnieje.

Bardzo, bardzo Państwu za to spotkanie dziękuję (oklaski) Była to dla mnie i przyjemność olbrzymia i wielki zaszczyt. Jesteście Państwo tak szczególni, że rozmawiałbym z Wami jeszcze z trzy godziny. - Dziękuję bardzo!
 

<>

INNA KATASTROFO TUPOLEWA W ROSJI / PONIŻEJ ZDJĘCIE ORAZ KOMENTARZ JUŻ DO "SMOLEŃSKA" 

 

"10 kwietnia dowiemy się "jak było w Smoleńsku"?

http://kacpro.salon24.pl/498052,10-kwietnia-dowiemy-sie-jak-bylo-w-smolensku

 

 

 

<>

 

ZOBACZ PIEWRWSZĄ ROSYJSKĄ SYMULACJĘ KATASTROFY

Poniżej symulacja katastrofy TVN z 10.04.10, z godz. 14:11

http://www.dailymotion.com/video/xcwehl_lech-kaczyyski-nie-yyje-symulacja-w_news#.UV2v_ZNJ408

PYTANIEM JEST CO SIĘ STAŁO PO KATASTROFIE?

W kontekście pierwszej po katastrofie symulacji (powyżej) warto zwr&´cić uwagę na relacje rzecznika MSZ-tu Paszkowskiego o akcji ratowniczej w Smoleńsku, oraz porównać wygląd wraku ze Smoleńska z wrakami, co do których nie ma wątpliwości, że "były zwykłą katastrofą lotniczą" . Rzecznik MSZ-tu mówi, że samolot zapalił się, akcja gaszenia pożaru została zakończona, a ekipy przystąpiły do wyciągania ofiar z wnętrza samolotu. 

JAKIEGO WNĘTRZA SAMOLOTU?
 

Widać wyraźną nieścisłość relacji słownej rzecznika MSZ-tu w stosunku do materiału filmowego ze Smoleńska. Na materiale filmowym, wnętrza polskiego tupolewa TU-154M po prostu nie ma, a w relacji słownej rzecznika MSZ-tu jest. Co więc relacjonował Paszkowski, lub inaczej, co nam pokazano w relacjach filmowych ze Smoleńska, bo te dwie relacje, przedstawiają jakby, dwa różne wraki samolotu. 

Relacje ze Smoleńska poniżej.

 

 

<>

 

"PREZYDENT" pierwszy film o Lechu Kaczyńskim

http://www.youtube.com/watch?v=EO5wO8BDrhY  

 

<>


 

<>

 

"Ktoś myślał że Naród zniewoli, "wyrywając serc dziewięćdziesiąt i sześć!" 

"A ty Zygmuncie bij, nie pozwól sobie wyrwać serca!"

http://kacpro.salon24.pl/450985,ktos-myslal-ze-narod-zniewoli-wyrywajac-serc-96 

<>

"Modlitwa współczesnych Rycerzy" 

11 listopad 2012 

"Na Polskę i Naród podnieśli znów rękę" 

<> 

11.11.12

 

Na Polskę i Naród podnieśli znów rękę,

kolejne chcieli wyrwać serca!
 

 

Wystarczy!

 

Teraz, już tylko słowa potrzeba,

by "bratnia" przelała się krew.

To Naród marszczy swe czoło,

niczym Piłsudski ściąga swą brew.
 

 

Z "Wawelskich Krypt" powstaje duch!

Powstaje bronić polskich serc,

bestialsko wpierw wyrwanych.

Powstaje duch!

Potężną prężąc pierś!

 

Szczęk szabel! Słychać pieśń,

"Urodziłem się w Polsce"- słychać słowa!

Łopoczą flagi niczym orle skrzydła.

"Bójcie się!"

Nienawiść wasza już nam zbrzydła!

 

Giń i przepadnij hydro przeklęta!

Naród wie, znów był podstęp i zdrada!

Miecz zetnie siedem hydry łbów!

Jeszcze raz załopoczą flagi,

będzie defilada!

 

Do boju ruszą hetmańscy Rycerze!

  Odwagi!

Jeszcze raz Orzeł rozłorzy skrzydła!

  To Naród zawarł przymierze z Ojczyzną...

  Zawarł przymierze "na wolność wiekuistą"!

<>


<>

<>

 

"Mężom bez zdrady"

"Łączył ich jeden cel, na zawasze połączylo ich jedno miejsce"

<>

Jest w Polsce takie miejsce,

jedno jedyne - szczególne...

Tam, w Parku na Mokotowie,

tam “Rycerza” żegnali przodkowie.

 

Tam, spoczął na katafalku,

niczym w srebrnej zbroi …

Tam, żołnierze w rogatywkach,

ostatni raz, honor oddali wodzowi.
 

Jest w Polsce takie miejsce,

jedno jedyne - szczególne...

miejsce hołdu, “Plac defilady”.

Dla “Polski Syna,

Człowieka bez zdrady”
 

Niech służy to miejsce raz jeszcze,

gdzie Naród już żegnał w podzięce.

Zgódźmy się wszyscy, bądźmy jak ONA,

jak “Polska Jedna - Niezwyciężona”
 

Jest w Polsce takie miejsce,

jedno jedyne - szczególne...

Przeczytałem tekst w gazecie,

krzyk rozpaczy.

Niech nie dzieli to miejsce!

Bracia Rosjanie! - Polacy!
 

Tam w Parku na Mokotowie,

niech nie powstanie duszy pustkowie.

Niech polana zyska “Pomnik i Patrona”

wtedy niech stanie “Świątynia Salomona”
 

Jest w Polsce takie miejsce,

jedno jedyne - szczególne...

“Plac defilady” przeróbmy na “zgody”,

by łączył nie tylko Polaków.

Bo wtenczas łącząc,

niechcący dzielił Narody
 

Niech nie dzieli to miejsce, niech łączy.

Zamiast “kością”,

niech będzie miejscem ugody.

Zamiast dzielić,

niech będzie gwiazdką nadziei.

Niech służy to miejsce raz jeszcze,

dla obydwu Narody. 

<>

 

Jarosław Kaczynski twierdzi, że przyczyną "Smoleńska" było rozdzielenie wizyt premiera Tuska i Prezydenta w kwietniu 2010 r.  / Powstaje pytanie, kto i co zyskał na rozdzieleniu wizyt w Katyniu?

Idąc tropem "sprawczego działania" rozdzielenia wizyt, można przypuszczać, ze ten, kto rozdzielił wizyty, miał w tym interes, który doprowadził do śmierci Prezydenta Polski, Pani Prezydentowej i 94 innych osób, wypadku lub zamachu. Jeśli się nie mylę, panuje ogólna wiedza, że wyzyty rozdzielono z inicjatywy władz Rosji.

- Zatem, gdyby "Smoleńsk" był zamachem, atak na prezydenta Polski, byłby nieformalnym wypowiedzeniem wojny Sojuszowi Północnoatlantyckiemu, bo tak, zgodnie z zasadami NATO, trzeba by było to kwalifikować.

Czy Rosja czuła się 10.04.10 r. na tyle silna, aby atakiem na Lecha kaczyńskiego, ryzykować konflikt zbrojny z NATO? Trzeba pamiętać, że Rosja nie zaatakowała Tibilisi, gdy znajdował się tam Lech Kaczyński wraz z czteroma innymi prezydentami. Gdyby wtedy Rosja czuła się silna, poprosiłaby grzecznie "pięciu prezydentów" o opuszczenie miasta, "bo za godzinę spadną tam bomby". Rosja nie zaatakowała Tibilisi i nie poprosiła prezydentów o opuszczenie miasta, bo "stało za nimi" potęga NATO. To wskazuje, że Rosja nie była wtedy i prawdopodobnie nie ryzykowałaby 10 kwietnia 2010 r. konfliktu zbrojnego z państwami, członkami NATO.

- Jeśli więc do rozdzielenia wizyt nie doszło dlatego, aby Rosja mogła dokonać zamachu na Lecha Kaczyńskiego, a "Smoleńsk" był wynikiem rozdzielenia wizyt i to Rosja wyszła z inicjatywą rozdzielenia wizyt, to jaki interes miała Rosja, aby wizyty w Katyniu rozdzielić?

Dochodzę do wniosku, ze Rosja nie miała żadnego powodu, aby wizyty rozdzielać. Skoro Putin mógł wraz Kanclerz Niemiec, z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz premierem Tuskiem, brać udział w o wiele większych uroczystościach rocznicowych na Westerplatte we wrześniu 2009 r., to rozdzielanie wizyt Lecha Kaczyńskiegi i premiera Tuska nie miało sensu, pod warunkiem, że istniały przyczyny rozdzielenia inne niż chęć zamachu na prezydenta, których nie znamy.

- Teraz należy sobie zadać i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego do rozdzielenia wizyt w Katyniu doszło, oraz kto i co na tym zyskał. - I to jest właściwie zadane pytanie, bo gdybyśmy zadali pytanie, "Dlaczego Putin rozdzielił wizyty?", odpowiedź musiałaby brzmieć , "Bo szykował zamach."

Odpowiedź na pytanie, kto zyskał na rozdzieleniu wizyt w Katyniu może być wiele, ale jedną z nich, którą trzeba brać pod uwagę jest ta, ze na rozdzieleniu wizyt w Katyniu zyskał Donald Tusk. - Bo jeśli w "Smoleńsku"  10.04.10 był planowany i doszło do zamachu, to jest wysoce prawdopodobne, ze premier Donald Tusk, teoretycznie, mógłby być jedną z ofiar zamachu.

I tutaj dochodzimy do tematu na lini "polski rząd - rząd Rosji", a przygotowania do wizyt w Katyniu.

Ten "zysk Tuska" z rozdzielenia wizyt w Katyniu, moze być rozwiązaniem zagadki tego, o czym rozmawiali premierzy Polski i Rosji na sławnym spacerze po molo w Sopocie. Wyobrażam sobie taką rozmowę Tuska z Putinem po uroczystościach na Westerplatte i przemówieniu prezydenta lecha Kaczyńskiego (prezydent nie owijał w bawełnę, kto był sprawcą 09 i 17 września 1939 r.): No widzisz Władimir jakiego mamy prezydenta, nie potrafi uszanować gestu dobrej woli i gościnności, takie rzeczy gada. za pół roku będzie rocznica w Katyniu, a potem w maju, wielkie uroczystości u Was w Moskwie. Jak Kaczyński ci taką przemowę walnie, jak dzisiaj na Westerplatte, w dodatku u Was jeszcze ludzie pamiętaja Tibilisi, to przed wyborami prezydenckimi będziesz miał obciach. Coś trzeba zrobić.

I tutaj, być moe, zaczyna pokazywać się ta "koronkowa robota". Bo namówic na przyjazd, w dniu 65-rocznicy napaści Niemiec na Polskę kanclerz Niemiec i premiera Rosji, to trzeba mieć albo wielkie "uważanie", albo szerokie plecy, zwłaszcza w Niemczech. Putin mógł się zgodzić na przyjazd, bo zgodziła się przyjechać Merkel.

- I byc może właśnie właśnie w tej całej "rocznicowej szopce" na Westerplatte chodziło właśnie o to, aby pokaza Putinowi, ze ma on interes w rozdzieleniu wizyt 10 kwietnia 2010 roku.  Było widać, jak ciężko wzdycha podczas przemówienia Lecha Kaczyńskiego. -  Po takiej "obróbce Putina" wystarczyło tylko na molo w Sopocie zasugerować Premierowi Rosji "W Katyniu zróbmy imprezę bez niego", aby Putin zaczął o tym myśle, aż doszedł do wniosku, e to dobry pomysł. - Czy tak mogło być? Możliwe, ze tak.

- Jak rozdzielenie wizyt się skończyło wiemy.

 

<>

 

Andrzej Leszek Szcześniak “JUDEOPOLONIA”

 

http://kacpro.salon24.pl/500021,judeopolonia-zydowskie-panstwo-w-panstwie-polskim


Żydowskie państwo w państwie polskim PDF >>

 

http://www.powrotdonatury.net.pl/czytelnia/Książki%20różne%20-%20ale%20ciekawe/Judeopolonia%20A.%20Szcześniak.pdf/detail.html
Kacpro
O mnie Kacpro

"Antypolskie sprzysiężenia" Z pamiętnika generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1 Armii WP / 1943 r. <> "Za plecami Armii walczącej krwawo o wolność i szczęście Ojczyzny, wrogie ręce, w naszym domu wychowane, usiłowały je zakuć w nowe kajdany ... Wróciło wspomnienie sprzed lat. 17 września 1939 roku na ulicy Niemieckiej w Wilnie, zamieszkałej prawie wyłącznie przez burżuazję żydowską, spotkałem o godzinie szóstej rano dwa czołgi radzieckie oblężone przez tłum wiwatujących. Sami Żydzi. Starzy i młodzi, kobiety i dzieci śpiewali i obrzucali czołgi kwiatami - widocznie już wcześniej przygotowanymi na tę okazję. A że to te czołgi, zdławiły ostatni dech wolności na tej ziemi? Niech płacą goje! ... - Nu coo? - Wasze przeszło! Teraz my - powiedział do mnie stary znajomy Żyd. Dziś zrozumiałem, że to był zwiastun. .. <> Stworzono parawan, za którym wybranego narodu elita, w osobach Bermana, Zambrowskiego i (innych) ... ujmowała w swe ręce ster rządów w Państwie. Oni wiedzieli od dawna, jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy, że masa to bydło, które musi być jednak prowadzone na dobrym łańcuchu. Pod pokrywą szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczeństwa, oraz spreparowanej prokuratury i sądów zdegradowanych do roli narzędzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją. <> Kto chce niech wierzy, że taki był cel żydowskich machinacji. Fakty mówiły, że dla mafii rządzącej, nie ma w Polsce Polaków - są tylko Żydzi i goje! " <> Powyższy cytat zaczerpnięto z książki redaktora Zdzisława Ciesiołkiewicza "Inwazja Upiorów 1944 - 1970 - O wkładzie szowinistów żydowskich do historii współczesnej Polski" <> TĄ KSIĄŻKĘ MUSISZ PRZECZYTAĆ <<<>>> http://netload.in/datei9OwHQtSTBl.htm <<<>>> * UWAGA ! ! ! Aby ściągnąć PDF należy skorzystać z podanego linku, otworzyć stronę "Netload". Po otwarciu zobaczysz dwa zegary. Pod prawym zegarem kliknij na "DAWNLOD FREE", odczekaj 30 sek., przepisz czterocyfrowy numer do okienka, kliknij NEXT, odczekaj 20 sek. Kliknij na pomarańczowy napis "Or click here" i ściągnij PDF.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka