newdem newdem
108
BLOG

Pierwszy krok w chmurach

newdem newdem Kultura Obserwuj notkę 27

 

Było to jakieś dwa, trzy lata temu.
Znajoma, na co dzień fryzjerka, niekiedy aktorka amatorskiego teatru przedstawiła mi swojego znajomego, który chciał napisać scenariusz filmowy.

Scenariusz miał być o marzeniu i o rzeczywistości.

O marzeniach chłopca który chce latać, pilotować samoloty. I o rzeczywistości studenta wydziału lotniczego politechniki, który przez szereg lat zmagając się z fizyką, matematyką, tępą ekierką i bez wigoru rygorem, własnym organizmem i zdrowiem, mozolnie czołga się, grzęźnie, wlecze ze stopnia na stopień, sunąc zupełnie bezskrzydły w górę drewnianą chybotliwą drabiną.

I miał być też o chłopcu gdy dorósł, o studencie który te studia skończył, o pilocie który opowiada chłopcu, że żeby naprawdę latać, trzeba się czołgać.

I bywa tak właśnie, jak mniemam, czasem po latach, że można wiarę obejrzeć z dwóch stron. Tej i tamtej.

 

Jak pisze Adam Mickiewicz:

 

Na co będą potrzebne, pytało pachole,

Trójkąty, czworoboki, koła, parabole;

Że potrzebne, rzekł mędrzec, musisz teraz wierzyć,

Na co potrzebne, zgadniesz, gdy zaczniesz świat mierzyć.

newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Kultura