Jak podaje wikipedia:
Kairos – grecki bożek szczęśliwego zbiegu okoliczności, szczęśliwego momentu lub wręcz odwrotnie: niewykorzystanej szansy. Kairos był łysy, poza długą grzywką. Ten, kogo mijał, miał jedynie krótką chwilę, mgnienie, by go uchwycić, a wraz z nim swoją szczęśliwą szansę. Kiedy Kairos minął, nikt już nie mógł go złapać.
Mieliście kiedyś w życiu szansę odwrotności?
To jest coś takiego, a może się zdarzyć (i zdarza się, albo: zauważamy to tak dobitnie, dlatego że zdarza się tak) zaraz po sobie jakby ktoś chciał sobie z nas zadrwić.
Zatrzymajmy się tylko na sprawach damsko - męskich (lub m-m, d-d, nieistotne).
Przykłady:
- jesteś w związku. TY kochasz bardziej, on (ona) "kocha mniej". Ty szalejesz z zazdrości, on się opędza. Ty zawłaszczasz partnera, on nie wytrzymuje i się uwalnia. Nienawiść i poczucie bycia oszukanym mijają szybko.
Kolejka się odwraca:
- następny partner: Ty "kochasz mniej", on (ona) szaleje z zazdrości, On (Ona) zawłaszcza, Ty się opędzasz, bronisz wolności. Ty nie wytrzymujesz i się uwalniasz. Wyrzuty sumienia większe. Nienawiść do siebie i poczucie samooszukania nie mija.
banalniejszy, mechanizm ten sam:
- pragniesz dziewicy, masz doświadczoną
- pragniesz doświadczonej masz dziewicę
- pragniesz szerokiej w biodrach, kobiecej, masz wąską
- pragniesz kumepli do piwa, masz kobiecą antypiwoszkę
itd.itp.
Bo Ironia Boża nie zna granic,
a Plan Boży jest precyzyjny..
A Kairos?
Jeszcze będzie o Nim więcej...
Od tyłu czytaj "PLEOROMA".
Roma ---> Amor ---> Miłość
Pleo ---- Powszechna
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura