newdem newdem
195
BLOG

Prawdę ma tylko Bóg

newdem newdem Kultura Obserwuj notkę 27
Tytuł zaczerpnięty z rozmowy z Jerzym Prokopiukiem.
Novalis przypomniał mi (krętą dróżką) Jerzego Prokopiuka.O Jerzym Prokopiuku można by oczywiście bardzo dużo.Mam nawet (od przyjaciółki dla której jest przyszywanym wujkiem) do J.P. telefon, ale jakoś od roku nie odważyłem się zadzwonić (a chciałem się, w zasadzie, umawiać na film).
Nie będę cytował tutaj źródeł internetowych, lecz fragment z wywiadu: Przemieniać siebie, innych i ziemię (z J. Prokopiukiem rozmawia Z. Bierzański, w:
J. Prokopiuk, Labirynty herezji, Muza, Warszawa 1999),wcześniej drukowana w „Mandragorze”, październik 1983 r.

Krótkie, przetworzone (oczywiście z max. staraniem by nie nadwyrężyć ani trochę sensu, część zachowane dosłownie) fragmenty tego wywiadu bardzo mocno skracane wewnętrznie przeze mnie.
Moje komentarze w nawiasach kwadratowych [].

 

J.P: (...) Coż więc robić w tym świecie? Przede wszystkim poznać jego Boga Stwórcę i rolę jaką wyznaczył w nim człowiekowi, następnie pokochać Boga ludzi
i świat [najpierw zatem poznać, poznać pisze J.P. w sensie gnostycznym – przemienionym myśleniem imaginatywnym; później pokochać. Kochanie jest więc owocem prawdziwego poznania Boga…Nie sposób nie pokochać gdy się tak pozna? Być może sposób – tu inna ścieżka ewolucyjna. ]. Wreszcie przemienić siebie, Świat i tym samym także Boga [sic!] przez wolę i czyn.

Z.B.: Przedstawił Pan pewną wizję świata [w wywiadzie J.P. mówi szczegółowiej o antropogonii, boskim planie świata, perspektywie wznoszenia się ludzi do bycia bogami itd.itd.], sensu pobytu w nim człowieka. Czy jest pan jej pewny?

J.P.: Wydaje mi się, że jest z tym tak, jak z każdym przekonaniem czy każdą pewnością. Na pierwotnym poziomie rozwoju człowiek posiada taką bezwzględną pewność, przekonanie o słuszności swoich poglądów [jak się wydaje, pozbawienie tej pewności jest cechą stanu „pośredniego”] . Jest tu łatwe pole do popisu dla fanatyzmu...[etc.etc.].
Jedna prawda istnieje może na poziomie absolutnym, boskim. Istnieje mnóstwo indywidualnych (kalekich ex definitione) prawd indywidualnych, grupowych, właśnie nie – absolutnych. Jeżeli już o tym wiemy, musimy powiedzieć sobie, że mój pogląd jest jednym z wielu możliwych poglądów. Co nie znaczy, że jest mylny. Jest tylko promieniem Słońca, ale nie Słońcem samym [ de Mello – Słońce i promień – dwie rzeczy czy jedna?] .

Niemniej o tyle, o ile jest to mój pogląd, musi on dla mnie mieć znaczenie tak wielkie, być na tyle pewny, żebym mógł – opierając się na nim, cokolwiek robić, działać w sensie wewnętrznym i zewnętrznym. [Soren Kierkegaard pisał: „Chcę znaleźć prawdę, która jest prawdą dla mnie. I do czegóż przydałaby mi się tzw. prawda obiektywna,gdyby dla mnie i mojego życia nie miała głębokiego znaczenia?”]

A teraz z: J. Prokopiuk, "Szkice antropozoficzne":

“..zasadniczą cechą prawdy jest to, że wymaga ona z całą surowością, by człowiek pominął samego siebie i wszystko o sobie zapomniał”.

"Egoizm występuje wtedy, gdy człowiek w swoich ziemskich dążeniach chce przeprowadzić swoją wolę i zaakceptować swoje “ja”. Wyrazem samolubstwa jest to, że człowiek chce uczynić coś, co uważa za słuszne i przeprowadza to wbrew woli innych."

"Prawda jest zatem czymś, co przeżywamy w naszym najgłębszych wnętrzu."

"W dążeniu do prawdy nie może tkwić nic innego jak wyłącznie miłość prawdy."

Udało się to w matematyce (Ludzie w stosunku do najwyższych prawd osiągneliby już dawno zgodność, gdyby zaszli w tej dziedzinie tak daleko jak w stosunku do prawd matematycznych”.

Angielski poeta Coleridge: “Kto ukocha chrześcijaństwo ponad prawdę, wnet spostrzeże, że swe wyznanie kocha bardziej od chrześcijaństwa, a siebie kocha bardziej niż swoje wyznanie”.

I na koniec

Ex Deo nascimur, In Christo morimur, Per Spiritum Sanctum reviviscimus.

W naszej codzienności oznacza to, że dobrze żyjemy i czynimy wtedy, kiedy z wolności przyjmujemy inspirację miłości Bożej, a przeniknąwszy ją mądrością, pięknem i dobrem, z całą daną nam mocą twórczo ją przemieniamy w czyn (w myśli, słowie, uczuciach i woli).

 



(formatownie tego tekstu zgłupiało, mieszam tam i nazad, wklejam z tekstu wklepana w wordzie, później usuwam format i nic.. wszystko się gzi i
źle ustawia..pasuję, bo rzuciłem palenie i nie mam na to zdrowia)
newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Kultura