newdem newdem
148
BLOG

Prolegomena do Dopuszczalnej Granicy Powtarzalności. Vol. I

newdem newdem Kultura Obserwuj notkę 5

Idą święta. To czas powtórzeń. Powtarzają się potrawy, powtarzają się choinki i zapach igliwia też się powtarza. Kilkadziesiąt już takich powtórzeń w pamięci indywidualnej. Niekiedy powtarza (lub psuje się) atmosfera. Często liczymy na powtórkę z niepowtarzalnego nastroju. Bliźni i krewni się powtarzają, czasem nawet spotwarzają. A na święta się przepraszają. Bywa.

Zajmiemy się wnet niesłychanie istotnym problemem, problemem który chciałem poruszyć na samym początku, na wakacjach (wakacje też się powtarzają), czy też w miesiącach letnich (lipiec i sierpień powtarzają się jak najbardziej co roku), który chciałem poruszyć jako jedyny (i powtarzać go), ale który w pewnym sensie cały czas jest poruszany (zatem się powtarza).

W końcu, po wielu wariacjach docieramy znów do wariacji kunderowsko - kierkegaardowskich.

Chodzi generalnie o takie sprawy:

- wolność, wola i rozumność a żądza
- powtórzenie
- granica dopuszczalnej powtarzalności
- nałóg, powszedniość, zwyczajność i niezwyczajność
- racjonalny wybór a automatyczność doznania, możliwe kompromisy
- żabie skoki i koło estetyczne (co jest - odstręcza, co być może - pociąga)
- nuda

- sens, poczucie fikcji i poczucie ważności

and all that ...

[dopisek]
Miałem zamiar już teraz napisać drugą część tej prolegomeny. Ale nie jest to takie łatwe - całość będzie mocno rozdrobniona. Część będzie świadczyć za całością, a całość tylko będzie pozwalała prawidłowo zrozumieć część (mamy więc koło hermeneutyczne). To problem - problem dla czytelnika ale i problem dla mnie, bo strasznie nie umiem działać w odcinkach i mam wewnętrzny prikaz eksplikowania co mogę od razu. Inaczej koszmarnie się męczę. Ale niestety, tutaj się to nie sprawdzi. Złożoność tematu i, co więcej - jego banalność - to że może mieć bezpośrednie przełożenie na codzienne życie Wszystkich tego wymaga. Ciężka sprawa. W największym skrócie chodzi o to jak dojść od świadomości zgwałcenia wolności i zbrukania idei przez powtarzalność do dostrzeżenia wolności w samej idei powtarzalności. Ale to nie może nic wyjaśnić, jeśli nie prześledzimy całości. A całość będzie sie sukcesywnie ukazywać. Mógłbym napisać - mam nadzieję: gdyby to właśnie m.in. nadzieja nie była tym z czym trzeba walczyć.
Skoro nie nadzieja zatem: potrzebny jest plan. Nie jestem w tym najlepszy. Ale trzeba się postarać w imię całości.
Aha: całość będzie bardzo klarowna i bardzo praktyczna.
Tylko bowiem tak warto.
Żeby to miało ręce i nogi, będę musiał pracować ciężko, jak wół.

I chyba jednak kraść (właśnie mi się przypadkiem otworzyła książka na stronie którą pewnie ukradnę, bo jest moja). Jak to Dr Andrzej Dragan (fizyk i fotograf - ostatnio u Arka) cytował Dostojewskiego (już nie u Arka tylko w jakimś wywiadzie dla pisma fotograficznego), odżegnując sie oczywiście (ceniąc świeżość; ja też cenię): artyści nie pożyczają, artyści kradną. Co za ludzie..

Ale niektórzy mogą..

Patrz bystro w jutro,
Lecz nie prorokuj,
Zostaw to znachorom.
Tak trudno oddać to, co jest.
Piszę wiersze powoli,
Pracuję ciężko jak wół.
Jestem cierpliwy
Jak kropla deszczu z okapu.
Czas ma zawsze czas.
I świat jest stary jak świat.
Nie stworzysz nic nowego
Poszukując nowości. 

/L. Staff/ 

Z  przed-  i -po
uczynisz teraz, tu
gdy poznasz sekret powtarzalności


 

newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura