Teoria
Jak na pewniaka wygrać wybory? To proste. Trzeba użyć specjalnej broni. Składają się na nią cztery czynniki:
- Efektor – odpowiedzialny za główny efekt.
- Aktywator – który w odpowiednim czasie uruchomi efektor.
- Inhibitor – którym będziemy chronić własny elektorat.
- Dekompozytor – powoduje szybki rozkład aktywatora i inhibitora w organizmach wyborców.
Efektor musimy podawać odpowiednio wcześniej. W małych dawkach, aby go nie wykryto. Powinien niepostrzeżenie kumulować się w organizmie.
Inhibitor zaczynamy podawać na miesiąc – dwa przed terminem wyborów. Oficjalne rozpoczęcie kampanii wyborczej to dobry znacznik czasowy. Używamy do tego żywności (posiłki, napoje, słodycze), podawanej podczas wieców i spotkań z naszymi wyborcami.
Aktywatora używamy, gdy tylko rozpocznie się tzw. milczący tydzień. Rozpylamy go w powietrzu, dodajemy do środków czyszczących komunikacji miejskiej oraz do wody w wodociągach. Jego minimalna ilość zaczyna aktywować działanie efektora.
Działanie efektora jest wcześniej starannie zaprogramowane z myślą o elektoracie przeciwnika. Może powodować:
– zniechęcenie, apatię, wstręt do podejmowania decyzji;
– wzrost niechęci, agresji, złości;
– lub po prostu złe samopoczucie, przypominające początki grypy, ból brzucha, mdłości, biegunkę.
Po zakończeniu wyborów zaczynamy podawać dekompozytor wszystkim równo, tak aby ślady manipulacji znikły najszybciej, jak tylko można.
Uśpiony efektor może się jeszcze przydać…
Praktyka
Efektor, aktywator, inhibitor – brzmi uczenie, ale czym to może być w praktyce?
W mojej poprzedniej notatce zarysowałem z grubsza działanie bakterii jelitowych na organizm [1]. Przypomnę, że mogą wpływać na swojego nosiciela w wieloraki sposób. Mogą wywołać biegunkę, gdy jemy coś, co się im nie podoba. Mogą też uwalniać hormony przyjemności, gdy spożywamy coś, co im odpowiada. Działanie to można wykorzystać, tworząc szczepy bakterii, które będą produkowały inne hormony [2], gdy w pożywieniu pojawi się określony związek chemiczny [3].
Wyhodowanie szczepu E.coli produkującego ludzką insulinę zajęło firmie Gentech kilka lat. Obecnie, przy użyciu technologii CRISPR [4], do utworzenia odpowiedniego szczepu wystarczy kilka miesięcy i nieporównanie mniejsze zaplecze [5].
W jaki sposób podawać szerokiej grupie odbiorców szczep bakterii z utajoną zjadliwością, tak aby w ogóle się nie zorientowali?
To proste: W wodzie wodociągowej!
Jak zachęcić ludzi do picia wody wodociągowej bez przegotowania?
Ogłosić, że jest tak czysta, że nie wymaga gotowania [6] przed spożyciem.
I to by było na tyle…
Jeżeli więc od dawna wiedziałeś na kogo głosować, a teraz – nie wiadomo dlaczego
– nagle ogarnia Cię zniechęcenie, apatia, wstręt…
– na myśl o swojej własnej partii rośnie w Tobie, agresja i złość…
– lub po prostu czujesz jakbyś zaczął chorować na grypę, masz ból głowy, brzucha, mdłości, a może biegunkę…
To wiedz, że coś się dzieje!
__________
- salon24.pl/kancermeister/co-nas-gryzie-w-brzuchu
- www.polityka.pl/jak-inzynieria-genetyczna-przyczynila-sie-do-rozwoju-farmakologii
- www.polityka.pl/bakterie-rozmawiaja-ze-soba
- augmentyka.pl/crispr
- naukawpolsce.pap.pl/trwa-zacieta-bitwa-o-prawa-do-technologii-edycji-genow-crispr
- www.pijewodezkranu.org
- nonsa.pl/kopyrajt-ołrajt
