Znalezione w necie...
"Polacy za granicą
-Nikt nas nie lubi, bo my nie lubimy nikogo-
IRLANDIA: Dziennik "Irisch Indepedenten" opisał historię Magdy, 36 letniej Polki, która zrezygnowała z pracy kelnerki i spędza czas na wędrówkach po plaży z partnerem i surfingu. Chwali sobie pola golfowe hrabstwa Donegal. Podobnie jak jej partner - żyje z zasiłku w wysokości 267 euro tygodniowo. Władze Irlandii potwierdzają, że Polacy są największą grupą imigrantów, która wyłudza zasiłki dla bezrobotnych i inne świadczenia socjalne.
BELGIA: Polacy zakładają jednoosobowe firmy, po to tylko żeby po trzech miesiącach je zamknąć i wyłudzać minimum socjalne. Są też największą narodową grupą imigrantów przyłapanych na pracy na czarno. Wiceminister odpowiedzialny za walkę z oszustwami Carl Devlies zapowiada, że Belgia będzie wydalać oszustów.
Skrajnie prawicowa flamandzka partia Vlaams Belang uruchomiła portal internetowy, na którym wzywa do przysyłanie donosów na nielegalnych mieszkańców i pracowników w Belgii. Pierwszego dnia nadesłano ponad 200 donosów. 150 dotyczyło Polaków.
CZECHY: W przygranicznych miejscowościach Polacy kradną złom i traktory. Poza tym awantury, pijaństwo, rozbijanie okien, niebezpieczny sposób jeżdżenia po wsi, próby malowania sprejem po murach - mówi wójt wsi Bila Voda Mirosláv Kocian. Starosta Hebertic Franciszek Kryspin skarży się na Polaków za włamania, podpalenia plastikowych kontenerów, niszczenie boisk i placów zabaw, łamanie ławek, zanieczyszczanie miejsc wypoczynku, kradzieże złomu, podrzucanie ton śmieci. W tej niewielkiej gminie w ciągu dwóch lat zanotowano 160 przestępstw popełnionych przez Polaków, w tym napad w biały dzień na sklepikarza i starsze kobiety. Polacy w Czechach są lubiani 2 razy mniej niż Niemcy. Mniej lubiani od nas są tylko Romowie.
HOLANDIA: Polacy piją, źle parkują samochody, imprezują, nie mówią po niderlandzku i zabierają pracę miejscowym - taki obraz naszych rodaków przedstawiany jest w holenderskich mediach.
Według ankiety przeprowadzonej przez anty imigrancką Partię Wolności (PVV) Geerta Wildersa Polacy są najbardziej nielubianą grupą imigrantów w Holandii. Na drugim od końca miejscu znajdują się Rumuni na trzecim Bułgarzy. Politycy lokalni w publicznych wystąpieniach nazywają Polaków polskim tsunami, bandą analfabetów, hołotą.
Bezrobotni imigranci z Europy Środkowo-Wschodniej w Holandii powinni być zachęcani do powrotu do kraju lub deportowani, jeśli odmówią - powiedział prasie minister Henk Kamp. Miał na myśli głównie Polaków, którzy w Holandii stanowią największą grupę imigrantów zarobkowych. Są też najczęściej przyłapywani na pracy na czarno. 40 procent bezdomnych to Polacy.
LITWA: 51 proc. Litwinów nie chce mieszkać w sąsiedztwie Polaków - informuje sondażownia GfK Custom Research Baltic: 24 procent nie życzy sobie sąsiedztwa Polaków w żadnym wypadku, a 27 proc. raczej by nie chciało. Dla porównania w 2008 r. Polaków za sąsiadów nie chciało 9,5 proc. mieszkańców Litwy.
Napis na plakacie podłożonym w Mauzoleum Matki i Serca Syna z sercem marszałka Piłsudskiego na cmentarzu Na Rossie w Wilnie: Tomaszewski, jeżeli nie przestaniesz szkodzić Litwie, twoje miejsce tu (Waldemar Tomaszewski to przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie). Na tekturowym pudle obok mauzoleum: Uwaga bomba, Polacy umrą.
ISLANDIA: Polacy to wschodnioeuropejski motłoch, kłamią, nie uczą się języka, nie chcą się dostosować - można przeczytać na stronie internetowej Stowarzyszenia przeciw Polakom. Przez kilka dni stowarzyszenie zgromadziło 700 członków, głównie nastolatków. Twierdzą, że Islandia musi pozbyć się Polaków, zanim będzie za późno. Oficjalne dane policji: 60 proc. przestępstw popełnionych w Islandii przez cudzoziemców popełniają Polacy.
ANGLIA: Rządowa organizacja Child Benefit podała, że 29.000 polskich imigrantów dostaje zasiłek na dzieci (równowartość 900 zł miesięcznie), które pozostały w Polsce. Dziennik "Daily Telegraph" poinformował, że koszt zasiłków dla emigrantów z dziećmi w Polsce wynosi 23,8 mln funtów rocznie.
Już w styczniu 2009 r. Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii alarmowało, że na Wyspach wzrastają nastroje antypolskie. O 20 proc. - w porównaniu z rokiem 2007 - zwiększyła się liczba kryminalnych ataków na polskich imigrantów. Dziś Polacy są najczęściej krytykowaną w mediach narodową grupą imigrancką. Anglicy nie lubią Polaków bardziej niż Pakistańczyków, Hindusów i przybyszów z Ghany. Niżej od nas stoją Rumuni, a tak tylko pod warunkiem, że są Romami.
Felietonista "The Sun" Rod Lidsdle, pisząc o przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, nazwał Polaków imbecylami mamroczącymi łamaną angielszczyzna.
Od roku 2007 bezdomni polscy imigranci mieszkają w parku Allens's Gardens w dzielnicy Stamford Hill w północno-wschodnim Londynie. Polacy traktują przenośne toalety jako dach nad głową, gdzie za 20 pensów mogą spędzić noc. Władze dzielnicy postanowiły walczyć z bezdomnymi i przy wejściu do parku zamieściły tabliczkę informującą (po angielsku, polsku i rosyjsku), że park służy do spacerów i rekreacji na świeżym powietrzu a nie do mieszkania.
"The Sun" ogłosił na łamach polowanie na pięciu polskich przestępców ukrywających się w Wielkiej Brytanii. O pomoc poproszono ponad 7 mln czytelników gazety. Opublikowano personalia oraz zdjęcia Polaków, których nazwano bestiami ze wschodu. Są poszukiwani za zabójstwa, gwałty i napady.
NIEMCY: Polen-Inwasion Stoppen! (Zatrzymać polską inwazję)- takie plakaty rozwieszono w wielu miejscowościach przygranicznych. Ta akcja skrajnie ksenofobicznej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemców. 70 proc. kradzieży samochodów popełniają polskie lub polsko-niemieckie gangi. Niedawno Polacy ukradli nawet karawan ze zwłokami.
***
Niemcy napadli na nas w trzydziestym dziewiątym, zburzyli Warszawę, zbudowali obozy koncentracyjne, a dziś mają lepiej niż my. Czesi, tchórze, myślą tylko o tym, jak się zadekować, napić piwa i truć naszą dorodną młodzież legalnie sprzedawanymi narkotykami. Słowacy to gorsza wersja Czechów, a do tego mają euro. Białorusini - durnie, którzy głosują na Łukaszenkę. Ukraińcy - bestie z Wołynia, niewdzięcznica, a myśmy tak popierali ich pomarańczową rewolucję...Litwini prześladują naszą mniejszość, każą Polakom nazywać się po litewsku.
Anglicy to flegmatyczne pedały, Francuzi żywią się ślimakami, Finowie produkują telefony, które się psują, Hiszpanie wciąż tylko jedzą i śpią, Szwajcarzy nudni, aż się chce rzygać, Grecy to oszuści, Maltańczycy ... Właśnie za co nie lubimy Maltańczyków? Pojedziemy, to się dowiemy.
A Polacy? W tych krajach zjednoczonej EUROPY w których poprawność polityczna dopuszcza urządzanie takich badań, Polacy znajdują się wśród najbardziej nielubianych narodów. Najbardziej lubią nas - jakże by inaczej - Węgrzy. Na liście 30 lubianych nacji Polacy znajdują się na miejscu 18. W Europie lubią nas jeszcze Mołdawianie - pewnie dlatego, że jeszcze nas nie znają".
(Przemysław Ćwikliński, Andrzej Sikorski)
http://www.silesia-schlesien.com/index.php?option=com_content&view=article&id=281:polacy-za-granic&catid=37:artykuy
