Austria zamknęła granicę z Węgrami. Niemcy zamykają granicę z Austrią, parę godzin później to samo robią Czesi.
Ale nikt, poza Węgrami, nie zamyka zewnętrznych granic UE.
Nie ma żadnej wspólnej, skoordynowanej akcji, poza próbami przerzucania obezpieczonego granatu w postaci uchodźców między krajami członkowskimi.
Unia się rozpada.
Czy to jest proces, który można zatrzymać?
Najpierw trzeba by chyba wiedzieć, po co?
Związana traktatami, obiegiem wspólnych pieniędzy i biurokracją Wspólnota bardziej w rozwiązaniu obecnego kryzyzu przeszkadza, niż w wyjściu z niego pomaga. Proces dezintegracji będzie więc przyspieszał.
Wygra ten, kto pierwszy zorientuje się, co i w jakiej kolejności, także ze wspólnotowych zobowiązan i przywilejów, należy chronić, a co odrzucić.
I będzie to wymagało kolosalnej wyobraźni, odwagi oraz determinacji, także na skalę społeczną.
Lawina ruszyła, nic już nie będzie takie jak przedtem.
Inne tematy w dziale Polityka