Najpierw troche Historii. Kiedys bardzo dawno temu "kret" w Zespole Parlamentarnym niejaki Kaczazupa wymyslal idiotyzmy o dwoch wstrzasach, (ja "wstrzasy" przyporzadkowalem do uderzen lewym skrzydlem o botanike, patrz moje opisy na wykresie z 17.06.2011)
https://lh3.googleusercontent.com/qlG67_cZ2lDw5QVcFlYlVtaB2oBWzk3Bq6pl23rLfsumKT6rwBEFMuRXsuIeGB9d4nDPGTSwZl8yFvYWsw=w1636-h1561
a kaczadupa zamienia 11.11.2011 wahniecia przeciazen pionowych na wybuchy nad centroplatem, poniewaz wybuchy pod spodem samolotu jego zdaniem byly niemozliwe:
https://lh3.googleusercontent.com/xrlfWmfZbmXweSGV1-igUTm9-BHwscL9of6PbpqUb0O2LUrUBpGYpkuF2oHyBPrO2Q3UZkEqQQdINrZRXw=w1366-h768
a @Rexturbo tak o nim napisal:
"11.11.2011
Ciekawe z komentarza Rexturbo:
"... @kaczazupa, już mam twoje dane, do zobaczenia, to będzie bolało.
No i dla nie-poinformowanych troche wiedzy o starym kretynie.
... emeryt, tchórz - ujadający zza płotu, „fizyk” nie rozróżniający rms (Root Mean Square) od rpm (Revolutions Per Minute), komuch sympatyzujący z SLD, a więc działający w Salonie w celach dezinformacyjnych. ..."
Czyli nastepny dowod na to, ze kaczazupa to "agenturalny" "kret w zespole" "
O koledze z SB i propozycji "wspolpracy" kaczazupa pochwalil sie sam na s24:
https://lh3.googleusercontent.com/6ki1r0hyAyioAV3MJKUy_Og6Aylsan6nibI2Isgom3Bu8aJnWysjcLe6u_QbgCbF1_4UIzK3f1QpVdI4Ig=w1905-h773
A jaki z tego "kreta" w zespole wspanialy rachmistrz byl, niech swiadczy jego liczenienie 22st/2s=180st/s=1/2obr./min
w tym jego komentarzu:
https://lh3.googleusercontent.com/laFqx6LaMDSFSVV0SGwhvPaoHTSjO70yMEAzMvK2cihn9Id0mGha2tKiG8Ooh1TPlErPw0J-6fxd8SC0mg=w1366-h768
i takie "zero" doradzalo ZP !!
Nalezaloby jeszcze przypomniec kaczejzupy liczenie sily wybuchu nad lewym skrzydlem, ktora to miala spowodowac wahniecie wozka lewego podwozia i wywolania tym alarmu TAWS#38. Poczekajmy, moze sie sam pochwali, jaki to z niego FIZAK!
Wrocmy do posla M.Laska.
Wykres "radiowe falowanie" z raportu Millera jest zrodlem wielu idiotyzmow u takich tegich "umyslow" jak posel M.Lasek
https://lh3.googleusercontent.com/1OwsNmw1mmekFqSG83dzz1c9nacpxnYxlOy1Vj4aTmfR0Epm7s9mWiDEz7G3CiTWLZZQyhZMwGt88e6qAVs4ZVdK5boQzqGX0XxcJ6rZ=w1602-h1169
Moje komentarze:
"29.07.2011
Tak jak przypuszczalem, ci "eksperci" narysowali trajektorie lotu samolotu wg odczytow RW i otrzymala "radiowe falowanie".
Z tego wzgledu ten wykres trajektorii i na jego podstawie oparty caly Raport jest kompromitujacy czlonkow komisji.
W raporcie MAK trajektoria byla "gladsza".
Szczerze powiedziawszy to ja spodziewalem sie takiego "BUBLA".
Te wykresy nie sa warte tego by je na papierze toaletowym umiescic! buahahaha.
Bede konsekwentnie wskazywal nastepne bzdury i matactwa jakie komisja Millera umiescila w tym raporcie "BUBLU"
Widzimy na tym radiofalowym wykresie nawet poziomy lot przez przeszlo 150m (od 2020m do 1860m) predkosc pionowa Vy=0m/s
Jak taka byla rzeczywista trajektoria samolotu w tym momencie to odejscie na drugi krag z pionowa predkoscia Vy=0m/s powinno byc natychmiastowe. czy tak bylo? Nie. czyli tym wykresem radiofalowym mozna tylko dupe podetrzec, wrzucic w muszle i wode spuscic."
Myslalem jednak, ze wszyscy z KBWL LP odrzuca taka radiofalowa trajektorie i zaczna wyprowadzac ja przynajmniej z zapisanych co 1/8 sekundy wartosci przeciazenia pionowego. Ale 09.09.2016 przeczytalem na TT taki pouczajacy wpis doktora (dobrze ze jeszcze nie habilitowanego) M.Laska:
https://lh3.googleusercontent.com/R4tiMZ1WOQHszszt3c73EQj1hPkQVtYrM-8dOCe4c-KnDEpvl32CRi-eS-PVCpMfTYVeUUjx-McAtoaHnw=w1921-h861
Najpierw pomyslalem, ze to zwykla pomylka Laska, ale potem, zerknalem na "radiofalowy" wykres i zauwazylem, ze ten prawie habilitowany bezmyslnie odczytal wartosci z tego "radiofalowego" wykresu. Sprawdzilem nawet w jakim czasie samolot przelecial ta roznice odleglosci 40m. Bylo to rzeczywiscie okolo 0,5s i na wykresie ten samolot rzeczywiscie "opadl" o 10m w pionie!
Na wykresie mozna rowniez zauwazyc, ze w tym rejonie trajektoria samolotu nawet w przeciagu 1s obnizyla sie o 20m, czyli wychodzi na to, ze aby obnizyc trajektorie samolotu o 20m w przeciagu 1 sekundy musiala dzialac na caly samolot sila pionowa w dol kilkukrotnie przewyzszajaca sile ciazenia!
Sprawdzmy: mamy czas t=0,5s mamy obnizenie toru lotu o deltah=-10m mamy poczatkowa predkosc opadania Vh=-7,5m/s
i wzor na opadanie z jednostajnym przyspieszeniem deltah=Vh*t+0,5*a*t^2 i mozemy obliczyc to stale (srednie) przyspieszenie.
po przeksztalceniu wzoru i podstawieniu wartosci otrzymujemy
a=8*(-10+7,5*0,5)=-50m/s^2
czyli do przyspieszenia ziemskiego g nalezy dodac jeszcze okolo 4-ro krotnie wieksze od g przyspieszenie w dol.
Gdyby to byla dziura powietrzna (proznia) samolot nie dostalby w spadku swobodnym takiego "kopa w dol" !
Czyzby obliczenia tegiego rozumu prawie habilitowanego M.Laska przedstawialy dzialanie sily wybuchu nad samolotem? a moze jakies docisniecie 101-ki w dol np.podwoziem lecacego nad nim poteznego ILa ?
Moim zdaniem takie obliczenia na podstawie takiego idiotycznego wykresu moze jedynie wykonac bezmozgowiec!
Dobrze ze M.Lasek zostal "wykopany" ze stolka przewodniczacego KBWL LP , ze go jeszcze nie wyhabilitowano, ale zle, ze zostal poslem, oraz ze ciagle jeszcze naucza na MeiLu studentow, ktorzy sa na dobrej drodze aby upasc jak jablko blisko od jabloni.
PS. Jak masa modelu nie gra zadnej roli w modelowaniu to najtaniej i najszybciej byloby wykonac model ze tloczonego styropianu.
Debilizm i belkot w tej sprawie junolu**ja i kaczejdupy nikt nie przebije!
