Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal
58
BLOG

Uczyć się: tak wygląda afera korupcyjna!

Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal Polityka Obserwuj notkę 2

W Hiszpanii wiedzą, jak się korumpuje. Najpierw urzędasy wzięły w łapę, potem zrobiły przekręt, a na koniec jeszcze pan koruptor urządził im "zajebistą fiestę z dziwkami z Europy Wschodniej" - innymi słowy, fajnie było póki ktoś nie wpadł na trop całej zabawy. Winna partia nawet nie ma się jak wykręcić ani zwalić winy na con-mana pełniącego obowiązki śledczego. Podłożyli się jak ostatnie dupy i game over.

A u nas co? A u nas bida i siermięga. Podrzędna poślica przed ukrytą kamerą obiecuje con-manowi z Centralnego Biura Antykonkurencyjnego mocno teoretyczne lody na prywatyzacji szpitali, Zbyś Załatwiacz w rozmowach z klientem obiecywał złote góry których i tak by nie załatwił, a zamiast do sądu, Centralne Biuro Antykonkurencyjne wysłało stenogramy z rozmów do prasy. Na taki widok, człowiek nie wie, co ma sądzić: kto tu jest winny i czy w ogóle ktokolwiek? Czy wciskanie kitu jest karalne? Czemu najlepiej poinformowaną służbą wywiadowczą w Polsce jest prasa? Et cetera, et cetera, ad nauseum. Poślicę jeszcze dało się zamknąć, bo znalazły się odpowiednie zarzuty, ale Zbyś Załatwiacz? Przecież głupota nie jest karalna, a CBA na własne życzenie skompromitowało śledztwo, puszczając przeciek do organu prasowego własnej partii.

Co to za kraj z tej naszej Polski? Ani republika bananowa, bo nie rządzi nami przyspawana do stołków junta, ani państwo prawa, bo zamiast afer mamy tylko nic nie wnoszące kompromitacje, a same działania antykorupcyjne są prowadzone niemrawo i po amatorsku, ani dyktatura jednego wodza, bo z ostatnich wodzów jeden powiedział, że ważne, jak mężczyzna kończy, po czym skończył źle, drugi okazał się histerycznym kretynem szukającym wszędzie agentów, a trzeci i obecny to mientka faja od PRowskiej żonglerki. To byłoby zabawne, gdyby ten kraj nie był nasz.

Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka