Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal
97
BLOG

Dornografia, Wkorwinie i Gowin-Złodziej

Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal Polityka Obserwuj notkę 0

Kampania wyborcza ruszyła pełną parą. Oto Ludwik Dorn, trzeci bliźniak (co to, niczym Liquid Snake, dostał wszystkie geny dominujące, a Kaczyńscy tylko recesywne), obwieścił swoje przystąpienie do koła poselskiego "Polska XXI". I tutaj ludzie zakrzykną, że to jakaś marna kanapa. Może i marna kanapa, ale ma dobre pomysły - jak choćby ograniczenie biurokracji, budowę społeczeństwa obywatelskiego i decentralizację państwa, dzięki czemu skończy się rządzenie krajem przez stado dyletantów z Warsiafki, awansowanych wspólnymi siłami przez głupi ciemny lud i partyjnych bonzów. Na deser, ograniczenie subwencjonowania partii, przeciwko któremu, z oczywistych powodów, są wszystkie pazerne dziady chcące się cudzym kosztem utrzymać przy korycie. Jak sobie gdzieś Polska XXI znajdzie tych sześciu brakujących posłów i zostanie klubem, albo zgoła ruszy do wyborów, to może nawet na nich zagłosuję. Tam należą ludzie zbyt uczciwi dla PO i zbyt normalni dla PiS. Idealna "droga środka".

Punkt kolejny to wywiad, jakiego udzielił "Timesowi" Jego Królewska Mość. Największy ekscentryk polskiej polityki (schowaj się, Palikocie!) stwierdził, że jakby pogonić z Platformy krętaczy pokroju Schetyny (bo Piskorskiego już pogoniono) i cwaniaków z ubecką przeszłością, to nawet dałoby się z resztą dogadać. Nawiązując do poprzedniego akapitu - a może by tych uczciwych hurtem przerzucić do Polski XXI? Reszta, jak lubi duży biznes i sięganie dna (a nawet drążenie głębiej) w poszukiwaniu grubego szmalu, może zostać na Platformie. Można nawet tę platformę zacumować gdzieś u wybrzeży Kataru. Zresztą, patrz niżej.

Jarosław "Jajka W Szklance" Gowin jest bardzo zasmucony faktem, że społeczeństwo bezpodstawnie nazywa go złodziejem. On na ten bal poszedł w roli przyzwoitki, a jak towarzystwo, niczym Agent Tomek, upoiło się (władzą) i zaczęło rzygać (aferami) gdzie popadnie, to obwiniono jego, chociaż trzeźwy był i stał prosto, bo ma zdrowy kręgosłup (moralny). Teraz, jako gorliwy katolik, nawołuje do odnowy Platformy - tej Platformy. A co z tego wyjdzie, wszyscy wiemy - odnowa odnową, głupiemu ciemnemu ludowi i tak coś się obieca, a potem znów wyjdzie z tego afera.

Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka