Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal
40
BLOG

Prezydent Tusk!

Karnigore Kanibal Karnigore Kanibal Polityka Obserwuj notkę 4

Oto obercyngiel PiSu, profesor Migalski, napisał laurkę dla obecnego prezydenta, życząc mu reerekcji. Zalatuje to trochę życzeniowym myśleniem, bo na razie wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Lech Kaczyński jednak nie stanie i nawet jeżeli dojdzie ponownie do "starcia tytanów" jak cztery lata temu, to tym razem końcowy wynik będzie inny. Kampania się nam bowiem zrobiła dużo bardziej cyniczna, a Donek, jakim leszczem by nie był, i tak ma lepszy PR.

Powiedzmy sobie wprost: rządzą nami gamonie. Gamonie i aferzyści. Przewaga obecnych gamoni nad poprzednimi przejawia się jednak w jednym: w przeciwieństwie do poprzednich, obecni gamonie nie wyżywają się werbalnie na ciemnym ludzie, dzieląc go na "mych" i "onych", gdzie "my" to ci, co ich popierają i są genetycznymi patriotami, a "oni" to ci, co są przeciw, i są agentami, ubekami, zomowcami, etc. etc. Ciemny lud wyzywany być nie lubi - bo wtedy obraża się, albo wali w mordę, albo obraża się i wali w mordę. To, że się ciemny lud okrada, zamaskować łatwo - zawsze w końcu można się powołać na "obiektywne trudności", oczywiście "przejściowe", żeby zbyć co cwańszych szaraczków dopytujących się, gdzie do cholery podziewają się ich niemałe podatki i co z tą drugą Irlandią. Mam takie niezdrowe skojarzenia z "Tropico 3", w które sobie ostatnio pykam: ciemny lud dostaje 10-20 pesos na łeb miesięcznie, a w tym momencie El Krwawy Dyktator za każdy wybudowany budynek dostaje sprawnie zachachmęcone 500 pesos (albo więcej!) na szwajcarskie konto, plus ewentualnie jakieś konfitury ekstra za "wspomagane" kontrakty z zagranicznymi firmami. Tylko intelektualiści są w stanie się tego dopatrzyć, ale ich też można obłaskawić - tu jakiś program dokształcania, tam podniesienie płac najlepiej wykształconym, ot, kiełbacha wyborcza, i El Krwawy Dyktator ma spokój. A u nas jest podobnie - tyle tylko, że zamiast jednego El Presidente mamy stado pociotków i kumpli od piwa, pousadzanych na bezużytecznych stołkach w Biurach Biurokracji, Departamentach Nierobienia Niczego, Wydziałach Grzania Stołków i innych stanowiskach wymyślonych tylko po to, żeby naciąć budżet na kasę. Żyje się lepiej? Ano, żyje!

Co by w tym zmienił prezydent Tusk? Ludzi siedzących na tych stołkach i nic poza tym. Jak każdy zresztą. Pany prezydenty obecne i przyszłe! Nie jesteście cesarzami bizantyjskimi, niepotrzebne wam stada osłów-potakiwaczy, pomagierów o wątpliwych kwalifikacjach i zasadniczo zbędnych asystentów! Ten kraj potrzebuje reform, na ten przykład polegających na redukcji wydatków na władzę! Co z tego, że rząd się wyżywi, jak społeczeństwo wyzdycha z głodu? I kto was wtedy będzie utrzymywał, pany prezydenty, ministry, marszałki i posły? Hę?

Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię. Jestem także utalentowanym słowopotfurcą. Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda. Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka