No co jest?! Panowie, w Iranie kocioł, rewolucja na całego, a wy się Terlikowskim zajmujecie! Co jest?!
Niejaki Said Valadbaygi raportuje, co się w tym kraju wyprawia, ale zachodnie media najwidoczniej za bardzo zasłuchały się w Gila Scott-Herona i "The Revolution Will Not Be Televised". Religijne bojówki szaleją. Szpitale przepełnione. Wojsko odmówiło strzelania do demonstrantów. Tajniacy biją i porywają ludzi. Ludzie rzucają kamieniami w policję i Basidżów. Chryste panie... Co z tego będzie? Kto wygra? I jak to się skończy dla świata?
Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię.
Jestem także utalentowanym słowopotfurcą.
Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda.
Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka