karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
427
BLOG

TVN sprzedany?

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Dziwne nerwowe ruchy zapanowały w Discovery, właścicielu  TVN. Zmiany nie tylko w zarządzie spółki ale też w odejściach ludzi, którzy tworzyli grupę TVN. Owe dziwne ruchy zapanowały, gdy Orlen zakupił dla Kaczyńskiego pakiet gazet regionalnych, portali internetowych, drukarni od przyjaciela Niemca. To ten moment wywołał reakcje jakieś dziwnej paniki. Być może już gdzieś jakieś decyzję zapadły i część z odwołanych się na sprzedasz nie zgodziła. Bo tylko tak to wszystko można zrozumieć. 

Kasta Kaczyńskiego oprócz nowych zakupów  i kurwizji w swoim koncernie mają już giganta czyli Polsat. Teraz zakusy są na TVN, ale nie po to, żeby stworzyć coś wielkiego, imperium medialny, lecz po kupnie zniszczyć jak to w swoim zwyczaju ma Kaczyński. Jemu wystarczy szczujnia Kurskiego i jakieś parę tytułów regionalnych, tygodników ogólnopolskich. On nie jest pazerny tylko wie, że czasami za dużo to mogą być z tego jakieś kłopoty. Ktoś może w tym cały imperium mieć inne zdanie, chlapnie, napisze i po co ma być problem. Tak więc, kupić, przejąć, zniszczyć. 

Jeśli amerykanie zgodzą się na sprzedasz TVN to już będzie tylko moment, żeby za tym poszły i inne przejęcia. Jeszcze jest dużo znaczących tytułów, które są nieposłuszne. Newsweek, Polityka, Wyborcza ze swoimi różnymi dodatkami medialnymi, radiowymi. Kaczyński wybrał jak na razie wariant biznesowy, czyli pieniądz na stole i po sprawie. Gdyby jednak były jakiekolwiek opory, uruchomi aparat państwowy, który czarną wykona robotę i zmusi opornych do uległości. Dobroć Kaczyńskiego trwać wiecznie nie będzie, więc za pół roku media będą w jednych rękach.

Amerykanie nie będą mieli oporów przed sprzedażą TVN. Dla nich liczy się tylko i wyłącznie pieniądz, interes, biznes. Do wszystkiego podchodzą, żeby tylko coś zarobić i przy tym się zbytnio nie narażać. Dala nich to tylko biznes, więc jeśli nadarzy się okazja dobra, z uśmiechem na ustach i uściskiem Kaczyńskiego pozbędą się kłopotu. To nie będzie pierwszy taki deal, że gdy mają propozycję, nawet taką która może dokarmić jakiegoś dyktatora, przystaną na biznesowy kompromis. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura