Władza z Kaczyńskim na czele uprawia sondażowe barbarzyństwo. Patrzy i liczy tylko jak im rośnie w sondażach, co jest przynosi korzyści, w jakich dziedzinach zaniechać działań, żeby tylko zyskać a nie stracić. Nie patrzy na konsekwencje swoich działań a tym bardzie na skutki, które może wywołać brak decyzji. Oczywiście, tych konkretnych, dotyczących życia i zdrowia Polaków. Władza już się nie ukrywa z tym, że liczy się tylko sondażowe poparcie i tym się właśnie kieruje w codziennym działaniu. Testuje co i jak może działać, zrobić, żeby sobie nie zaszkodzić. Ma głęboko gdzieś czy ktoś umrze, czy straci zdrowie, które konsekwencje będą odczuwalne do końca życia. Nie patrzy na dramaty i tragedie z tym związanie. Ma być wysoko w słupach sondażowych.
Sondaże dzisiaj decydują ile Polaków ma umrzeć. Im bardziej będzie Kaczyńskiemu spadały słupki poparcia, tym więcej będzie umierało. On wie, ze tylko poparcie ze strony idiotów, dla których szczepienie to jakaś fanaberia da mu jako taki spokój. To jest dla Kaczyńskiego teraz bardzo istotne, żeby cały czas ich przytulać, nic nie robić, nie zachęcać do szczepień. Dopieszczają się nawzajem, Kaczyński zaprzestał szczepić, idioci dają 3 procent poparcia. Taki deal barbarzyński.
Dzisiaj nie rządzi Kaczyński. Dzisiaj nie ma czegoś takiego jak empatia, dobro wspólnoty, Polaków. Dzisiaj wygrywa sondażowa śmierć. To Kaczyński z koalicjantem, który żąda zaprzestania szczepień, tak naprawdę pokazują palcem, kto dzisiaj, jutro pojutrze ma umrzeć. To oni są swoistym plutonem egzekucyjnym. Można śmiało powiedzieć, że w sposób świadomy skazują Polaków na śmierć, ciężkie zachorowanie, które będzie odczuwalne niekiedy do końca życia. To oni, koalicjanci covidowej zbrodni maja krew na rękach, ludzkie dramaty na sumieniu.
Suweren Kaczyńskiego anty szczepionkowy przeprowadza swoista selekcje. Chce dla siebie praw, które pozwalają im na narzucanie swoich racji i oczekiwań. Ich wybór co do własnego życia jest z góry jasny, przejrzysty i konkretny. Chcą zdychać bo taka jest ich wola i ochota. Dodatkowo mają gdzieś, że sami zarażeni, zarażają innych. Dzieci, które nie mogą być zaszczepione, zaszczepionych, których odporność jest słaba nawet po zaszczepieniu, chociażby przez choroby współistniejące. Sami umierają, pociągając innych, niewinnych za sobą. To zbrodnicze zachowanie akceptuję dzisiaj władza z Kaczyńskim na czele.
