karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
108
BLOG

Pazurki stępione.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 4

Szydło znowu dostała po łapkach. Druga klęska już była bardziej bolesna i upokarzająca. Kobieta ma takie ciśnienie na zaistnienie w europarlamencie, że godność i poczucie wstydu schowała głęboko w szufladzie z broszkami. Jak  wiadomo było od dawna, chce bardzo być ważna i istotna, lecz jej prowincjonalność zachowania nie pozwala zrozumieć innym o co jej tak naprawdę chodzi. Jej myślenie, że wszyscy muszą jej się podporządkować, robić tak jak ona tego oczekuje, bo jej się to należy, staje się pomału śmieszne i żałosne. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że jest twarzą "dobrej zmiany", polskiej odmiany a raczej zmiany narzuconej przez Kaczyńskiego. Dodatkowo jej kłamstwa, że wszystko co robiła było zgodne z wymogami europejskimi jest już nie tylko śmieszne co obraża powagę parlamentu europejskiego. Totalnym kłamstwem, który obnaża jej cech przywódcze to wmawianie, że żadnych flag Unii Europejskiej nie likwidowała z urzędu rady ministrów. Perfidia tutaj jest nader olbrzymia i charakteryzuje cały okres jej rządów. Takie kłamstwa są i były dobre dla ciemnego pisowskiego ludu, Europa nie da się nabrać na owe kłamstwa.

Porażka Szydło to przejrzysty sygnał dla władzy. Nie ma i nie będzie zgody na łamanie prawa w Polsce. To co wyczynia Kaczyński z marionetkowym rządem zostanie ukarane. Nie będzie amnestii ani przejścia obok spraw w których jesteśmy w konflikcie z unią. Nie pomogą prowizoryczne układy i układanki. To nie zabawa w piaskownicy, gdzie dyktat jednego człowieka w Polsce zostanie zaakceptowany, zrozumiany. Zostaliśmy zepchnięci już nie tylko na margines, lecz zostaliśmy właśnie marginesem antyspołecznym. Zabawa w państwo Kaczyńskiego w współudziale Beaty Szydło właśnie odbija się na reputacji w świecie. Porażka byłej premier z przypadku to tak naprawdę upadek na kolana. Upokarzający upadek z którego jak słychać  władza totalna nie wyciągnęła wniosków. Brną w swoim przekazie, że to zemsta, wendeta, że niesprawiedliwość i olbrzymia krzywda. 

Perspektywa dla PiSu w zaistnieniu w parlamencie europejskim graniczy z cudem. Nie zostaną oni dopuszczenia do żadnych ważniejszych stanowisk. Istniały duże oczekiwania, łącznie ze stanowiskami bardzo istotnymi i prestiżowymi. Marzenia o bycie drugim Tuskiem przez kogoś z PiSu przyświecały i iskrzą w głowach nie tylko Kaczyńskiego. Miała być to swoista zemsta i pokazanie, że zastąpienie Tuska to nic wielkiego, bo przecież im się to należy. Nie ważne byłoby, że są pewne uwarunkowania polityczne, władza pisowska ma swoje rozumowanie i każdą przegraną sprawę będzie traktowała jako wendetę. Tak na marginesie, słysząc z ust pisowskich słowo-wendeta, coraz bardziej ma się świadomość zycia w państwie mafijnym. Słowo jak najbardziej używane w strukturach mafii. 

PiS zaliczył już dwie spektakularne porażki. Będą następne i to z udziałem byłej premier. Kobieta tak łatwo nie odpuści. Nie po to przecież wybrano ją do parlamentu, żeby być tylko szeregowcem. To jej chora ambicja pcha do samozagłady. Bo któż będzie chciał jeszcze z nią poważnie dyskutować, mając w pamięci same jej porażki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka